Stoch zdecydowanie zwyciężył w środowym konkursie w Bischofshofen, ostatnim etapie TCS, i po raz trzeci w karierze sięgnął po końcowy triumf w tej imprezie.
Mnóstwo emocji, myśli, wszystko się gotuje w głowie i w całym ciele. Po lądowaniu poczułem ulgę, wielką radość, wielką ekscytację, bo naprawdę dzisiaj te skoki były niesamowite. Każdy, co do jednego, był super, każdy sprawiał mi mnóstwo radości. W powietrzu celebrowałem każdą sekundę. Powiem tak, może nieskromnie: jestem z siebie dumny
- przyznał tuż po konkursie Stoch.
Stoch i Kubacki na podium w Turnieju Czterech Skoczni
POLSKI ORZEŁ‼️🇵🇱🦅
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) January 6, 2021
Dawid Kubacki również obecny na podium 😊#ZimaJestNasza #skijumpingfamily #Bischofshofen #TCS pic.twitter.com/1dvffcHpIL
Na Kamila nie było dziś mocnych, zresztą od wczoraj było to już widać. Wczoraj pokazał, że dzisiaj tak naprawdę możemy powalczyć tylko o drugie miejsce
- przyznał Piotr Żyła na antenie Eurosportu.
Z charakterystycznym dla siebie poczuciem humoru pochwalił się również, że on sam zdobył... Złotego Bażanta. To marka słowackiego piwa, które było stawką zakładu pomiędzy nim a Andrzejem Stękałą. Ostatecznie w TCS Żyła był piąty, a jego rodak - szósty. Dzieliło ich niespełna pięć punktów. Poza nimi i Stochem, świetnie spisał się Dawid Kubacki, który uplasował się w końcowej klasyfikacji na trzeciej pozycji.
Fajnie poszło. Pokazaliśmy, że potrafimy być mocni, więc nic tylko się cieszyć. Teraz może chwilkę sobie poświętujemy, chociaż już zaraz konkurs w Titisee-Neustadt...
- powiedział Żyła.
Kwalifikacje zawodów w Niemczech zaplanowane są na piątek, a konkursy PŚ odbędą się w sobotę i niedzielę.