Polscy skoczkowie znów pokazują nieprawdopodobną moc. Na skoczni w Willingen Klemens Murańka odleciał na 153 metry i pobił wiekowy rekord Janne Ahonena. Zaledwie metr bliżej w kwalifikacjach lądował Andrzej Stękała, który już na treningu odpalił prawdziwą bombę uzyskując 150 m. Stękała ostatecznie wygrał kwalifikacje.
Piątek na Muehlenkopfschanze przebiega pod dyktando polskich skoczków. Rewelacyjnie w treningu zaprezentował się Andrzej Stękała, który miał najlepszą odległość - 150 metrów, ale to był dopiero wstęp do olbrzymich emocji. W kwalifikacjach petardę odpalił Klemens Murańka.
Skoczek, który przed Turniejem Czterech Skoczni według niemieckiego sanepidu miał "trochę" pozytywny wynik testu na koronawirusa osiągnął 153 i pobił rekord skoczni Janne Ahonena, który szesnaście lat temu w Willingen lądował o metr bliżej. Wynik legendarnego Fina wyrównał w 2014 Jurii Tepes, a dziś pobił go Klemens Murańka.
Kwalifikacje wygrał Andrzej Stękała przed Halvorem Egnerem Granerudem. Murańka zajął w nich piąte miejsce, a zaraz za nim uplasowali się Piotr Żyła i Dawid Kubacki. Polscy skoczkowie w komplecie awansowali do sobotnich zawodów.
Andrzej Stękała wygrywa kwalifikacje i zostaje liderem Willingen Six! #skijumpingfamily #Willingen #ZimaJestNasza pic.twitter.com/q500tFIr1R
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) January 29, 2021
Polscy skoczkowie narciarscy z Willingen mają głównie dobre wspomnienia. To na tym obiekcie Adam Małysz w 2001 roku w nieprawdopodobny sposób odleciał rywalom, jeszcze przed jego modernizacją osiągając 151,5 metra, a Kamil Stoch triumfował tam aż trzykrotnie
Świetne kwalifikacje w wykonaniu Polaków! #Willingen #skijumpingfamily
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) January 29, 2021
Pełne wyniki: https://t.co/8xoPD4dc7B pic.twitter.com/v06URG8bNB