Po pierwszej serii konkursu drużyn mieszanych w skokach narciarskich w Rasnovie Polska zajmuje szóste miejsce. Biało-czerwoni skaczą w składzie Anna Twardosz, Kamil Stoch, Kamila Karpiel i Dawid Kubacki. W Rumunii na półmetku prowadzi Norwegia przed Słowenią.
Jako pierwsza w polskiej drużynie na belce usiadła Anna Twardosz. Dobrze wyszła z progu, ale zabrakło nieco odległości - 84 metry i Biało-czerwoni po pierwszej grupie zajmowali siódme miejsce w stawce złożonej z dziewięciu drużyn. Prowadziła Słowenia przed Norwegią.
Ekipa w dobrych humorach i gotowa do walki❗️ 😉💪 #skokoholicy #skijumpingfamily pic.twitter.com/NgSSUw041B
— TVP SPORT (@sport_tvppl) February 20, 2021
Słoweńcy bawili się skokami w rumuńskim Rasnovie. Pięknie szybował Cene Prevc, ale nie chciał być gorszy Kamil Stoch. 94 metry trzykrotnego mistrza olimpijskiego i same "19" od sędziów za styl. Nasza drużyna przesunęła się po tej próbie na czwartą pozycję.
W kolejnej grupie zaprezentowała się Kamila Karpiel. Zawodniczka, która w tym sezonie Pucharu Świata zdobyła jeden punkt, skoczyła 82 metry. Biało-czerwoni spadli na siódme miejsce, a prowadziła nadal Słowenia.
Ostatni w polskiej drużynie skakał Dawid Kubacki. Mistrz świata z Seefeld nie zawiódł. Michal Dolezal był zadowolony po próbie zakończonej na 94 metrze. Chwilę później na belce usiadł Halvor Egner Granerud. Lider Pucharu Świata w piątek został zdyskwalifikowany za zbyt obszerny kombinezon, ale w sobotę znów leciał daleko. 97 metrów i Norwegowie wyprzedzili Słoweńców. Biało-czerwoni na szóstym miejscu.
Polska z historycznym awansem do drugiej serii mikstu w Pucharze Świata! #skijumpingfamily #Rasnov pic.twitter.com/qcEI97tonU
— Olek Sieradzki (@oleksieradz) February 20, 2021