Halvor Egenr Granerud prowadzi po pierwszej serii konkursu Pucharu Świata skoczków narciarskich w Willingen. Do finału awansowało pięciu Biało-czerwonych. Kamil Stoch na półmetku jest czwarty, a ósmy Dawid Kubacki. Na Muehlenkopfschanze rządzi w sobotę wiatr, a zmienne warunki mają olbrzymi wpływ na wyniki.
Piątek w Willingen był niezwykle udany dla polskich skoczków. Rekord skoczni ustanowił Klemens Murańka. Osiągając aż 153 metry poprawił wiekowy rekord legendarnego Janne Ahonena. Kwalifikacje wygrał natomiast Andrzej Stękała, który wyprzedził w nich lidera Pucharu Świata - Halvora Egenera Graneruda i objął prowadzenie w cyklu Willingen Six. O końcowym triumfie w tym mini turnieju zadecydują łączne wyniki z sobotnich i niedzielnych zawodów oraz kwalifikacji.
Klemens Murańka tym razem nie zdołał pobić rekordu Mühlenkopfschanze. #skijumpingfamily #Willingen pic.twitter.com/C1kCicZuM9
— Olek Sieradzki (@oleksieradz) January 30, 2021
W sobotę warunki na Muehlenkopfschanze zapowiadały jednak krótsze odległości. Dobrze w tej sytuacji poradził sobie Simon Amman. Szwajcarski weteran szybował 137 m i na dłuższą chwilę objął prowadzenie w konkursie. Musiał czekać na zielone światło Murańka, bo wiatr mocno utrudniał dalekie loty i niestety świeżo upieczony rekordzista obiektu tym razem lądował dużo bliżej niż w kwalifikacjach - 125 m. Nieco lepiej wypadł Jakub Wolny - skoczył dwa metry dalej. Podobny rezultat osiągnął Aleksander Zniszczoł - 124,5 m. Ale co miał powiedzieć Severin Freund, któremu mocniej powiało w plecy i spadł na 118 metr.
Lekki wiatr pod narty złapał natomiast Bor Pavlovcic i to od razu przełożyło się na imponującą odległość 144,5 m. Bardzo dobrze zaprezentował się również Daniel Andre Tande, który lądował pół metra dalej od Słoweńca. Zdecydowanie gorzej wyglądała próba Andrzeja Stękały - 127 m - to było dopiero 11. miejsce, a na górze było jeszcze trzynastu zawodników. Chociaż kolejne skoki również były krótkie, a warunki zmieniały się błyskawicznie.
W tych warunkach to i dociągnięcie do punktu K jest sporym sukcesem. #skijumpingfamily #Willingen pic.twitter.com/dsO4R6RxIt
— Olek Sieradzki (@oleksieradz) January 30, 2021
Falowały mocno narty Piotra Żyły - 130,5 metra i niezbyt wysokie oceny od sędziów. Po pierwszej serii jest 15. Poprawił nastroje w polskim obozie Dawid Kubacki, który złapał dobre noszenie i poleciał 138,5 m - zajmuje ósmą lokatę. Świetne noty za styl dostał Kamil Stoch. W kwalifikacjach był dopiero 29, ale w zawodach pokazał klasę - 142,5 i zajmuje czwarte miejsce na półmetku. Halvor Egenr Granerud doleciał do zielonej linii i objął prowadzenie po pierwszej serii 147,5.
KAMIL STOCH CZWARTY PO PIERWSZYM LOSOWANIU LOTERII W WILLINGEN 🔥 #skijumpingfamily #Willingen pic.twitter.com/Mtqk0FFmIV
— Olek Sieradzki (@oleksieradz) January 30, 2021
Do drugiej serii awansowali także Andrzej Stękała 21 i Jakub Wolny 27.