Thomas Thurnbichler po sezonie przestanie być trenerem reprezentacji Polski w skokach narciarskich - poinformował w piątek Polski Związek Narciarski. "Po rozmowach z zawodnikami oraz sztabem szkoleniowym podjęto decyzję o zmianie" - przekazał prezes PZN Adam Małysz. Nowym szkoleniowcem Biało-czerwonych zostanie Maciej Maciusiak, dotychczas asystent Austriaka.
Decyzja o zmianie na stanowisku pierwszego trenera została podjęta przed zawodami Pucharu Świata w Planicy, które rozpoczęły się w czwartek. Zarówno Thurnbichler, jak i skoczkowie zostali o tym wcześniej poinformowani.
Po rozmowach z zawodnikami oraz sztabem szkoleniowym Zarząd Polskiego Związku Narciarskiego podjął decyzję o konieczności zmian w strukturach kadry narodowej. Mając na uwadze atmosferę w zespole i kierując się dobrem reprezentacji, zdecydowano o zakończeniu współpracy z Thomasem Thurnbichlerem na stanowisku głównego trenera kadry A
- powiedział prezes PZN Adam Małysz.
Po trzech latach pracy, Thomas Thurnbichler odchodzi ze stanowiska trenera głównego reprezentacji Polski w skokach narciarskich.
— Skijumping.pl (@Skijumpingpl) March 28, 2025
Począwszy od sezonu olimpijskiego 2025/2026 głównym szkoleniowcem polskiej Kadry A będzie Maciej Maciusiak.#skijumpingfamily #Planica pic.twitter.com/h07ETrOEja
Podczas konferencji prasowej w Planicy Małysz zwrócił uwagę, że atmosfera w kadrze w ostatnim czasie nie była najlepsza i większość polskich skoczków "nie chciała dłużej tak pracować". Z takiego obrotu sytuacji, jak poinformował prezes PZN, zadowolony jest również Kamil Stoch, który w tym sezonie miał indywidualnego trenera, Czecha Michala Dolezala. Zespół 37-letniego zawodnika twierdził, że zabrakło mu współpracy z Austriakiem i rywalizacji treningowej z pozostałymi kadrowiczami.
Thurnbichler został trenerem kadry A polskich skoczków w kwietniu 2022 roku. W czasie pełnienia przez niego funkcji szkoleniowca w sezonie 2022/23 Dawid Kubacki był drugi w Turnieju Czterech Skoczni i długo utrzymywał się na drugiej pozycji w klasyfikacji generalnej PŚ, w której ostatecznie zajął czwarte miejsce. W 2023 roku w Planicy Piotr Żyła został mistrzem świata na skoczni normalnej, a Kubacki wywalczył brązowy medal na dużym obiekcie.
Sezon 2023/24 był w wykonaniu polskich skoczków znacznie gorszy, dwukrotnie trzecie miejsce w konkursach PŚ zajmował jedynie Aleksander Zniszczoł. W obecnej edycji cyklu tylko Paweł Wąsek zdołał uplasować się na podium - był trzeci w miniony weekend w Lahti. Wąsek, który wielokrotnie wspominał w trakcie sezonu, że dobrze mu się pracuje z Austriakiem, otrzymał propozycję indywidualnej współpracy z Thurnbichlerem, jednak podjął decyzję, że chce trenować wspólnie z całą kadrą A.
Kontrakt austriackiego trenera miał obowiązywać do końca sezonu 2025/26, w którym odbędą się m.in. igrzyska olimpijskie w Mediolanie i Cortinie d'Ampezzo.
To prawda, ten weekend jest moim ostatnim weekendem jako trenera reprezentacji Polski w skokach narciarskich. Chcę podziękować, szczególnie polskiej społeczności kibiców. Bez was skoki narciarskie nie byłyby tym sportem. Do zobaczenia na skoczniach
- powiedział Austriak, cytowany w komunikacie PZN.
Związek zaproponował mu objęcie funkcji trenera kadry juniorów. Thurnbichler poprosił o czas na podjęcie decyzji. Austriaka w nowym sezonie zastąpi jego dotychczasowy asystent. Z kadrą A bliżej ma połączyć się również zespół Stocha.