Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Trener Brazylii chyli czoła przed Polakami. Szczególnie zachwyciło go dwóch zawodników

Selekcjoner siatkarskiej reprezentacji Brazylii Renan Dal Zotto był zachwycony grą Bartosza Kurka i Michała Kubiaka w finale mistrzostw świata. – Polski zespół opiera się na tych filarach – ocenił. W Turynie biało-czerwoni pokonali \"Canarinhos\" 3:0.

twitter.com/PolskaSiatkowka

Długo analizowaliśmy grę tej drużyny i stało się mniej więcej to, czego się spodziewaliśmy. Gra rywali opiera się na Kurku i na Kubiaku. Kurek jest siatkarzem, który w ostatnich latach zyskał markę i został zasłużenie wybrany najlepszym zawodnikiem turnieju. Można się na nim wzorować. Atakuje piłkę wysoko, gra wyjątkowo, inaczej niż reszta świata – stwierdził brazylijski szkoleniowiec, cytowany w oficjalnym komunikacie tamtejszej federacji siatkarskiej (CBV).

Nie szczędził też pochwał Kubiakowi, który w niedzielę już drugi raz cieszył się ze złotego medalu mistrzostw świata. Polska triumfowała także przed czterema laty przed własną publicznością. Wówczas również pokonała w finale Brazylię.

Kubiak też jest nadzwyczajny. Stylem gry przypomina Francuza Earvina Ngapetha, ale atakuje z jeszcze wyższych piłek. To on kreuje grę – analizował.

Selekcjoner "Canarinhos" przyznał, że biało-czerwoni byli tego dnia niezwykle skuteczni.

Grali naprawdę dobrze. W pewnym momencie nasza zagrywka stała się groźna, ale oni i tak przyjmowali, kontratakowali i byli bardzo efektywni. Przygotowywaliśmy się, uczyliśmy, ale niestety - to było za mało – zakończył szkoleniowiec.

Przyjmujący reprezentacji Brazylii Douglas Souza nie krył rozczarowania, ale starał się też szukać pozytywów z całego turnieju, który rozegrano we Włoszech i w Bułgarii.

Trudno o tym mówić, mam mieszane uczucia. To był bardzo udany turniej, ale zakończony frustrującą porażką. Niektórzy z nas naprawdę nie zasłużyli na taki cios, to trudne. Ale jestem też dumny z całego zespołu. Znów zaatakowaliśmy sam szczyt, mimo problemów i trudnych sytuacji po drodze. To bardzo ważne – uważa.

Jeden z najbardziej doświadczonych siatkarzy w brazylijskiej drużynie narodowej 34-letni Luiz Felipe Fonteles, inny przyjmujący, wydawał się z kolei usatysfakcjonowany wynikiem osiągniętym przez "Canarinhos" w tym roku.

Wyjeżdżam stąd zadowolony i z podniesioną głową. Ten srebrny medal jest cudownym, być może najciężej wypracowanym trofeum w karierze. Biorąc pod uwagę wszystko, przez co przeszliśmy, kontuzje, kolejne mecze... to bardzo wzruszające. Nie miałem wątpliwości, że to będzie ciężki mecz, a rywale byli świetni. Ale jestem szczęśliwy, że pozwolono mi w tym znów uczestniczyć. Sztab szkoleniowy miał do mnie większe zaufanie niż ja sam – przyznał "Lipe", który jednocześnie ogłosił zakończenie reprezentacyjnej kariery.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Włoskie media zachwycone grą Polaków. "To było arcydzieło"

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Bartosz Kurek #Michał Kubiak #Polska #Brazylia #siatkówka #Renan Dal Zotto

redakcja