10 wtop „czystej wody”, czyli rok z nielegalną TVP » Czytaj więcej w GP!

Thriller w ćwierćfinale siatkarskiej PlusLigi: "Żeby walczyć o medale trzeba cierpieć"

Asseco Resovią Rzeszów po porywającym meczu wygrała z Treflem Gdańsk 3:2 w ćwierćfinale siatkarskiej PlusLigi i jest bliżej awansu do najlepszej czwórki rozgrywek. Libero Resovii i reprezentacji Polski Paweł Zatorski przyznał, że spodziewał się zaciętej walki: "Żeby awansować do półfinału trzeba cierpieć. Pokazaliśmy jednak charakter”.

Asseco Resovia bliżej walki o medale w PlusLidze
Asseco Resovia bliżej walki o medale w PlusLidze
P. Gibowicz - twitter.com/AssecoResovia

„Żeby awansować do półfinału trzeba cierpieć i wiele razy przeżywałem to w lidze oraz różnych turniejach. Spodziewaliśmy się, że w Gdańsku będzie ciężko, bo nie bez powodu Trefl uplasował się na piątej pozycji i wyprzedził wiele dobrych zespołów. Rywale mają jakość i rozgrywającego, który świetnie ich prowadzi. I faktycznie, po pierwszym dobrym secie wpadliśmy w spore tarapaty, ale w dalszej części spotkania pokazaliśmy charakter” – podkreślił Zatorski.

Resovia udanie rozpoczęła play-off

Przyjezdni wyraźnie wygrali pierwszego seta 25:19, jednak dwie kolejne partie zakończyły się, po wyrównane walce, triumfem gospodarzy 27:25 oraz 25:23.

Dobrze weszliśmy w mecz, ale w drugim secie rywale zaczęli spisywać się znacznie lepiej. Grali bardzo dobrze i skutecznie w ataku, a my nie potrafiliśmy zatrzymać ich blokiem, mieliśmy także problem z zagrywką. Cieszę się ze zwycięstwa, bo w pewnym momencie to gospodarze byli bliscy wygranej za trzy punkty

– zauważył Fabian Drzyzga.

Rozgrywający gości nie ukrywa, że z uderzenia wybił ich również uraz Stephena Boyera. „Kiedy łapie kontuzję kolega z zespołu, to nie jest miłe. Liczę, że będzie to delikatny uraz, ale znając rzeczywistość, to raczej straciliśmy go do końca sezonu, bo skręcenia kostki nie leczy się przecież w tydzień. Obym się jednak mylił” – stwierdził Drzyzga.

Bardzo dobrze spisujący się francuski atakujący doznał kontuzji pod koniec drugiego seta, a zastąpił go Jakub Bucki. Zatorski komplementował postawę niespełna 36-letniego siatkarza.

On wiele play offów w życiu wyratował. Wszyscy w niego wierzymy, bo wiemy jak dobry jest to zawodnik, a w dodatku silna osobowość. W tym meczu pokazał przeogromną klasę, a nie zaczął najlepiej. Na dzień dobry trzy razy odbił się od bloku i wielu graczy w tak ważnym spotkaniu spuściłoby głowę, ale nie Kuba

– dodał libero Asseco Resovii.

W niedzielę o godz. 17.30 w Rzeszowie rozpocznie się spotkanie rewanżowe. Każde zwycięstwo gospodarzy zapewni im awans do półfinału PlusLigi, wygrana gości 3:0 bądź 3:1 sprawi, że w strefie medalowej znajdzie się Trefl, natomiast w przypadku triumfu gdańszczan 3:2 rozegrany zostanie tzw. złoty set.

 



Źródło: pap, niezalezna.pl

#Asseco Resovia Rzeszów #Trefl Gdańsk #PlusLiga

jm