Siatkarze Grupy Azoty Kędzierzyn-Koźle pokonali we wtorek PGE Skrę Bełchatów 3:0 w turnieju grupy A Ligi Mistrzów, który odbywa się w ich hali. Wtorkowy pojedynek był inauguracyjnym w tych zawodach dla obu drużyn.
W pierwszym secie kędzierzynianie wypracowali sobie sporą przewagę. Prowadzili 20:14, ale w dużej mierzy dzięki zagrywkom Matusza Bieńka i Bartosza Filipiaka bełchatowianie doprowadzili do remisu 21:21. Jednak potem punktowała tylko Grupa Azoty.
Jak przyznał środkowy Skry Mateusz Bieniek, przebieg pierwszego seta miał duży wpływ na dalsze losy spotkania. Jednak nie tylko to zadecydowało o porażce.
Przed meczem mieliśmy nadzieję na lepszy wynik. Byliśmy tu kilka dni temu i powalczyliśmy jak równy z równym z tym zespołem. Dziś obnażył on wszystkie nasze błędy
- mówił reprezentant Polski nawiązując do rozegranego pomiędzy ZAKSĄ a Skrą meczu PlusLigi.
Bieniek wyjaśnił, że chodziło o problemy w przyjęciu, grę w obronie. Jego drużyna miała kłopoty przy zagrywce, zaś przeciwnicy byli na boisku bardziej cierpliwi niż w piątek.
Liga Mistrzów: Szybka wygrana @ZAKSAofficial z @_SkraBelchatow_.
— Polsat Sport (@polsatsport) December 8, 2020
Zobaczcie skrót tego meczu🔽https://t.co/YLLq127APA
Świetna zagrywka, efektowna gra w obronie - to dwa kluczowe elementy, które złożyły się łatwe zwycięstwo ZAKSY w drugiej osłonie (25:19). Chociaż nie wykorzystała ona trzech piłek setowych, to w końcu 25. punkt zdobył atakiem z lewego skrzydła Bartłomiej Kluth. Bełchatowianie przegrali także do 19 kolejną odsłonę i ostatecznie mecz 0:3.
W pojedynku ligowym musieliśmy się bardzo namęczyć, aby pokonać Skrę. Na pewno było to jednak inne spotkania niż dzisiejsze. Dziś od samego początku narzuciliśmy nasz rytm, tym czym się charakteryzowała nasza drużyna przed zakażeniami koronawirusem. Myślę, że dziś ręce same się składały do oklasków. Teraz musimy to kontynuować
- powiedział siatkarz ekipy z Kędzierzyna-Koźla Łukasz Kaczmarek.
W tym sezonie, ze względu na pandemię, Europejska Konfederacja Piłki Siatkowej postanowiła zmienić tradycyjny system gier w Lidze Mistrzów w fazie grupowej. Drużyny nie będą walczyć z każdym rywalem w swojej hali i na wyjeździe. Zamiast tego w każdej grupie odbędą się dwa turnieje rozgrywane systemem każdy z każdym. Drugi z nich w gr. A odbędzie się w styczniu w Bełchatowie.
Kędzierzynie w LM występują pod nieco zmienionym szyldem w stosunku do tego z PlusLigi (bez skrótu ZAKSA). Wynika to z przepisów CEV dot. ilości znaków w nazwie drużyny.