Kamil Semeniuk, który brylował w tym sezonie na parkietach PlusLigi i wygrał z ZAKSĄ siatkarską Ligę Mistrzów, zostaje w Kędzierzynie-Koźlu na kolejny sezon. "Fakt, że mogę reprezentować moje miasto w zmaganiach krajowych i na arenie międzynarodowej ma również aspekt sentymentalny" - przyznał 24-letni przyjmujący.
To był znakomity sezon młodego siatkarza, który zaowocował powołaniem do reprezentacji Polski. Kamil Semeniuk ciężką pracą wywalczył sobie pewną pozycję w składzie ZAKSY, a w każdym kolejnym spotkaniu potwierdzał swoją wartość. W kluczowych meczach, jak wygrane w Superpucharze czy Pucharze Polski czy też zmagania Ligi Mistrzów pochodzący z Kędzierzyna-Koźla zawodnik imponował skutecznością i konsekwencją. Taka postawa sprawiła, że wielokrotnie mówiło się o tym, że to był właśnie sezon Kamila Semeniuka.
Jak przyznał siatkarz minione rozgrywki były dla niego wyjątkowe, nie tylko ze względu na sportowe osiągnięcia:
W tym sezonie osiągnęliśmy naprawdę bardzo dobry wynik, bo wygraliśmy Ligę Mistrzów, a więc osiągnęliśmy coś co w polskiej siatkówce klubowej nie udało się od dawna. Osobiście bardzo się cieszę, że trener zaufał mi i w tym sezonie od samego początku mogłem grać w wyjściowej szóstce
– zaznaczył 24-letni przyjmujący, podkreślając przy tym, że wciąż chce doskonalić swoje siatkarskie umiejętności. Semeniuk zwrócił również uwagę na znakomite warunki, jakie panują w ZAKSIE:
Klub jest jednym z lepiej zorganizowanych, nie tylko w PlusLidze ale i na świecie: klubem zarządzają odpowiedni ludzie, w sztabie szkoleniowym mamy prawdziwych fachowców czy to mówimy o trenerach, trenerze od przygotowania fizycznego czy fizjoterapeutach – wszystko jest idealnie poukładane. Dlatego nic tylko pozostaje cieszyć mi się tego, że mogę grać w siatkówkę w takich warunkach, dodatkowo jestem w moim rodzinnym mieście, co jest dodatkowym plusem. Nie ukrywam, że fakt, że mogę reprezentować moje miasto w zmaganiach krajowych i na arenie międzynarodowej, kiedy mówimy o rozgrywkach Ligi Mistrzów, ma również aspekt sentymentalny. Jak wiemy to prestiżowe rozgrywki i myślę, że każdy zawodnik chce w nich występować. Dlatego też związując się z ZAKSĄ na dłużej, wiedziałem, że przed nami europejskie puchary na tym najwyższym poziomie i to też skłoniło mnie, aby zostać tutaj
- dodał Semeniuk.