Amerykanka Serena Williams z płaczem przerwała konferencję prasową po przegranym półfinale Australian Open. Tenisistka, która walczyła o 24. tytuł wielkoszlemowy w singlu i wyrównanie rekordu wszech czasów, nie odpowiedziała jednoznacznie, czy podejmie kolejne próby.
Dziś różnicę zrobiły błędy. Popełniłam ich zbyt wiele...Miałam szanse na to, by wygrać. W pierwszym secie mogłam prowadzić 5:0, ale zbyt często się myliłam...
- zaznaczyła rozstawiona z "10" Williams podczas spotkania z dziennikarzami po porażce z Japonką Naomi Osaką.
Zaprzeczyła w odpowiedzi na pytanie, czy była podczas czwartkowego meczu zdenerwowana. Zapewniła też, że przed spotkaniem oraz podczas rozgrzewki czuła się dobrze.
Miałam wrażenie, że dobrze uderzam piłkę. Tak też było przez cały turniej wcześniej. Nawet dziś w pierwszych gemach. Ale potem...sama nie wiem. Zrobiłam zbyt wiele błędów, i to takich prostych. To był prawdziwy dzień błędów w moim wykonaniu"
- oceniła 39-letnia tenisistka.
Doświadczona Amerykanka ostatni z 23 triumfów wielkoszlemowych zanotowała cztery lata temu właśnie w Melbourne. Była już wówczas na wczesnym etapie ciąży. Do rywalizacji wróciła po przerwie macierzyńskiej w połowie 2018 roku i od tego czasu zaliczyła 11 prób, by dopisać do swojego konta 24. takie zwycięstwo. Czterokrotnie była już o krok od spełnienia marzenia - przegrała w finale.
'I'm done' - Serena Williams leave pressroom in tears after semi-final loss to Naomi Osaka (video)pic.twitter.com/n6nDcJ7iQE
— YabaLeftOnline Media (@yabaleftonline) February 18, 2021
Czy to było pożegnanie? Nie wiem. Gdybym kiedykolwiek się żegnała, to i tak nikomu bym nie powiedziała
- zaznaczyła z uśmiechem.
Po chwili jednak jej nastrój się diametralnie zmienił. Jeden z przedstawicieli prasy wrócił do tematu niewymuszonych błędów w czwartkowym półfinale i spytał o ich przyczynę w kontekście wcześniejszej dobrej gry Williams w tym turnieju. Zastanawiał się, czy był to po prostu gorszy dzień utytułowanej zawodniczki.
Nie wiem. Skończyłam
- odparła, rozpłakując się i zakończyła przedwcześnie spotkanie z mediami.
W finale kobiet w Australian Open Naomi Osaka spotka się z rozstawioną z numerem "22" Jennifer Brady.