Ostatni raz reprezentacja Polski w hokeju na lodzie grała w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w 1992 roku w Albertville. Biało-Czerwoni zajęli wtedy 11. miejsce. Polacy w czwartek rozpoczęli walkę w finale kwalifikacji do igrzysk olimpijskich. O jedno, premiowane awansem miejsce rywalizują z Białorusią, Słowacją i Austrią.
Reprezentacja Polski w wysokiej formie👌 Nasi hokeiści szarpią, walczą, uderzają na bramkę rywala👍 Po dwóch tercjach w starciu z silną Białorusią wciąż bezbramkowy remis😊 Oglądajcie mecz w @sport_tvppl i nadal kibicujecie Biało-Czerwonym👏 pic.twitter.com/FiWDiNdc2m
— PZHL - PIHF (@PZHL) August 26, 2021
Białorusini byli zdecydowanym faworytem spotkania z Polską i faktycznie przeważali ostrzeliwując na lodowisku w Bratysławie bramkę Biało-czerwonych. Bilans uderzeń w tym spotkaniu jednoznacznie to potwierdził (40:15 na korzyść rywali), ale to hokeiści w bluzach z Orłem na piersi sensacyjnie wyszli na prowadzenie.
Pod koniec trzeciej tercji znakomitą kontrę wyprowadzili Polacy, a krążek do siatki skierował Filip Komorski. Niedługo potem znakomitą okazję miał Grzegorz Pasiut, ale trafił w słupek. Wynik do końca nie uległ już zmianie i Biało-czerwoni triumfalnie opuszczali lodowisko.
Kolejny mecz nasi hokeiści rozegrają w piątek o godzinie 19:15, a przeciwnikiem będzie Słowacja.