Izu Ugonoh stoczył zwycięską walkę podczas Narodowej Gali Boksu na stadionie PGE Narodowy w Warszawie. Jego rywal Fred Kassi z Kamerunu poddał się po drugiej rundzie. Pytany o to, dlaczego tak zrobił, zaskoczył wszystkich kibiców i samego Izu.
W pierwszej i drugiej rundzie tego pojedynku przewaga Izu Ugonoha nie podlegała dyskusji. Reprezentant Polski spokojnie punktował Kameruńczyka, lecz nie pokazał jeszcze wszystkiego. Po drugiej rundzie Kassi zdecydował się na zakończenie walki. Powód był prozaiczny...
Izu: „Kassi powiedział, że boli go głowa”. To się nie dzieje #NarodowaGalaBoksu
— Michał Majewski (@MajewskiMichal) 25 maja 2018
Wcześniej Kameruńczyk zgłaszał, że boli go jednak noga, więc tak naprawdę nie wiadomo czy cokolwiek mu dolegało. Jedno jest pewne: Ugonohowi chciało się bardziej i to on zapisał na swoim koncie zwycięstwo. Szkoda tylko, że w takim stylu.
W walce wieczoru Narodowej Gali Boksu Artur Szpilka pokonał Dominica Guinna jednogłośnie na punkty. Porażkę zanotował za to organizator gali Marcin Najman, poddając się z powodu kontuzji w starciu z Richardsem Bigisem.