Real Madryt nie zgadza się z karą pięciu meczów dyskwalifikacji, jaka została nałożona na Cristiano Ronaldo podczas spotkania z Barceloną w ramach Superpucharu Hiszpanii. Portugalczyk odepchnął sędziego Ricardo De Burgos Bengoetxea i wyleciał z boiska. - To nie zasługuje na karę pięciu meczów zawieszenia - uważa Zinedine Zidane.
Trener Królewskich przekazał, że klub zrobi wszystko, by kara została anulowana. Francuz ma nadzieję, że apelacja okaże się skuteczna i Cristiano Ronaldo już wkrótce będzie do dyspozycji zespołu. Zidane chciałby, aby CR7 wystąpił już w spotkaniu rewanżowym z Barceloną. Pierwszy mecz Real wygrał 3:1 (0:0).
Czerwona kartka dla C. Ronaldo była efektem dwóch żółtych kartoników. Najpierw, w 80. minucie, Ronaldo został ukarany za zdjęcie koszulki po zdobyciu gola. Drugi kartonik obejrzał chwilę później, kiedy to przewrócił się w polu karnym i domagał rzutu karnego. Sędzia nie chciał wskazać na wapno, co więcej uznał, że piłkarz wymusza jedenastkę i odesłał go do szatni. W rewanżu Ronaldo popchnął arbitra. - W ten sposób chciał być może pokazać, że nie zgadza się z moją decyzją - takie zdanie sędziego znalazło się w pomeczowym protokole.
Odwołanie Realu zostanie przedstawione i rozpatrzone przez komisję w środę rano. Rewanżowe spotkanie odbędzie się także w środę o godz. 23:00.