Real po wznowieniu rywalizacji nie stracił ani jednego punktu, choć nie zawsze jego zwycięstwa były przekonujące. A dyktowane dla "Królewskich" rzuty karne często były kontrowersyjne. W poniedziałek ekipa Zinedine Zidane'a wygrała dzięki trafieniom Francuzów Ferlanda Mendy'ego i Karima Benzemy. Drugi z nich zdobył 19. gola w sezonie i w klasyfikacji najskuteczniejszych ustępuje jedynie Argentyńczykowi Lionelowi Messiemu z Barcelony - 22 trafienia.
Fantastyczna seria Realu Madryt trwa
Po wznowieniu rozgrywek piłkarze z Madrytu stracili tylko trzy gole (w tym jeden w poniedziałek), co spowodowało, że przerwano passę belgijskiego bramkarza Thibauta Courtoisa. Był on niepokonany przez 507 minut. Dla Granady w 50. minucie strzelił Wenezuelczyk Darwin Machis.
W najbliższej serii meczów "Królewskich" czeka w czwartek mecz u siebie z Villarealem i jeśli wygrają zapewnią sobie mistrzostwo. Jeśli oba czołowe zespoły - Real i Barcelona - zakończą sezon z równą liczbą punktów, wyżej sklasyfikowani będą stołeczni, którzy mają korzystniejszy bilans bezpośrednich spotkań z "Barcą".