Już za 12 dni polscy piłkarze rozpoczną rywalizację na Mistrzostwach Świata w Rosji. Biało-czerwoni chcą wyjść z grupy, a marzenia kibiców sięgają jeszcze dalej - nawet do... finału. Podobnym marzeniem podzielił się przed dwunastoma laty legendarny trener piłkarski Kazimierz Górski.
Dwa miesiące przed śmiercią legendarnego trenera - w marcu 2006 roku - Telewizja Polska zrealizowała materiał, w którym informowała o 85. urodzinach Kazimierza Górskiego. Były szkoleniowiec reprezentacji Polski tryskał humorem i zdradził swoje największe marzenie, którego nie udało mu się spełnić...
Chciałbym jeszcze dożyć momentu, żeby Polska znalazła się w finale Mistrzostw Świata.
- powiedział Górski i zrobił to nieprzypadkowo, bo w 2006 roku biało-czerwoni jechali na mundial do Niemiec. Niestety, nie udało się wtedy wyjść z grupy. Kazimierz Górski obserwował tamtejszy mundial już z niebiańskiego sektora. Zmarł 23 maja 2006 roku po długiej i ciężkiej chorobie nowotworowej.
Górski to jeden z najbardziej utytułowanych trenerów w historii polskiej piłki nożnej. Jako trener reprezentacji Polski zdobył złoty i srebrny medal Igrzysk Olimpijskich, a także 3. miejsce na Mistrzostwach Świata.