Polscy hokeiści w pierwszej tercji "ustawili" sobie mecz, zdobywając trzy gole. Zaczął Łukasz Nalewajka potężnym uderzeniem spod niebieskiej linii, potem Alan Łyszczarczyk zakończył kontrę, a podwyższył prowadzenie Dominik Paś. Rywalom nie pomogła zmiana bramkarza po drugim straconym golu.
Kapitalna tercja w wykonaniu Polaków👌 Po pierwszej tercji meczu z Ukrainą Biało-Czerwoni prowadzą 3:0👍 Bramki zdobyli Łukasz Nalewajka, Alan Łyszczarczyk i Dominik Paś🏒🥅 To ostatni mecz rozgrywanego w @umbytom turnieju EIHC Christmas Cup. Transmisja w @sport_tvppl. pic.twitter.com/ey7X8F6qP0
— PZHL - PIHF (@PZHL) December 18, 2021
W drugiej części Ukraińcy zagrali lepiej, choć gola zdobyli dopiero siedem sekund przed przerwą, kiedy Andriej Michnow pokonał polskiego bramkarza. Wcześniej sytuacji sam na sam z Kamilem Lewartowskim nie wykorzystał Ołeksij Worona. Trzecią Biało-czerwoni zaczęli od przetrwania sześciu minut gry w osłabieniu. Później skuteczną dobitką po interwencji ukraińskiego bramkarza popisał się Sebastian Brynkus i ustalił wynik na 4:1.
Biało-czerwoni zaczęli udział w EIHC Christmas Cup od porażki z "Trójkolorowymi" 2:3, a w piątek pokonali Węgrów 3:2. Ukraińcy najpierw przegrali z Węgrami po dogrywce 1:2, a później ulegli Francji również 1:2. Turniej w Bytomiu Polacy kończą na drugim miejscu, za Francuzami.
Bramki: 1:0 Łukasz Nalewajka (8), 2:0 Alan Łyszczarczyk (8), 3:0 Dominik Paś (16), 3:1 Andrij Michnow (40), 4:1 Sebastian Brynkus (50).
Kary: Polska – 10 minut; Ukraina – 6 minut. Widzów: 950.