Polska wygrała aż 7:0 z Koreą Południową w swoim czwartym meczu mistrzostw świata Dywizji 1A w hokeju na lodzie w Nottingham. Biało-czerwonym do awansu do światowej Elity potrzebna jest już tylko wygrana w ostatnim, piątkowym spotkaniu z Rumunią.
Biało-czerwoni mistrzostwa świata zaczęli od efektownej wygranej z Litwą 7:0. Później był horror z gospodarzami turnieju i minimalna przegrana po dogrywce. We wtorek zespół prowadzony przez Roberta Kelebera pokonał w kluczowym meczu Włochów i otworzył sobie drogę do awansu do światowej Elity.
To było jedno z najważniejszych spotkań w mojej karierze trenerskiej. Przed meczem widziałem, jak chłopaki byli mocno skoncentrowani, skupieni i czułem, że będzie bardzo dobrze. Trzymaliśmy się planu, zdobyliśmy gola w pierwszej tercji, potem wykorzystaliśmy przewagi i dobrze broniliśmy w osłabieniach, John Murray też wykonał świetną robotę, ale jeszcze wciąż sporo pracy przed nami, bo środowy rywal Korea Południowa to bardzo wymagający przeciwnik
- zapowiadał selekcjoner.
Okazało się, że ta ocena środowych rywali Biało-czerwonych to w dużej mierze kurtuazja. Polacy nie mieli większych problemów z Koreańczykami. Po pierwszej tercji prowadzili 2:0, w kolejnej dołożyli trzy trafienia, a później jeszcze powiększyli przewagę, by ostatecznie powtórzyć rozmiary efektownego zwycięstwa z Litwa.
Poland shuts out Korea to get the three points!
— IIHF (@IIHFHockey) May 3, 2023
Game Story:https://t.co/S7nM7h4vzx#IIHFWorlds Div 1A@PZHL pic.twitter.com/GYTT6gEzYE
Ostatni mecz na mistrzostwach nasi hokeiści zagrają w piątek o 13:30 z Rumunią. Zwycięstwo da Biało-czerwonym awans do światowej elity, w której ostatnio graliśmy ponad dwadzieścia lat temu.
Bramki: Alan Łyszczarczyk 10', Bartłomiej Jeziorski 20', 31', Kamil Wałęga 33', Krystian Dziubiński 40' 54' [karny], Marcin Kolusz 53'