Osiągnięcia sportowe Zbigniewa Bońka trudno podważyć. Można natomiast odnieść wrażenie, że po zakończeniu kariery były piłkarz Widzewa czy Juventusu zapragnął kolekcjonować medale w innej konkurencji... Chociaż trzeba przyznać, że jeszcze w czasach gry w piłkę potrafił "narobić siary".
Boniek przekracza kolejne granice żenady
Sven-Goran Eriksson z zażenowaniem wspomina czasy, gdy trenował AS Romę, a w klubie ze stolicy Italii występował Boniek. Drużyna pewnego razu wybrała się na audiencję do Watykanu. Boniek nie potrafił się powstrzymać i wypalił w stronę papieża Jana Pawła II:
To kto jest najbardziej znanym Polakiem we Włoszech. Ojciec czy ja?
Kiedy szwedzki trener usłyszał te słowa, to ze wstydu chciał się zapaść pod ziemię. Wydaje się jednak, że granice żenady dla Bońka są cały czas obce. W programie Małgorzaty Domagalik w Kanale Sportowym całkiem niedawno (2022 rok) przyznawał, że jest katolikiem. Przyjmuje też komunię świętą, ale do spowiedzi nie chodzi. Jak stwierdził z rozbrajającą szczerością, bo... "grzechów śmiertelnych nie ma".
Boniek potrafił "nagrabić sobie" też u rolników, emerytów i osób z podstawowym wykształceniem, kiedy ubolewał nad zwycięstwem Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich. Wiadomo bowiem, że wiceprezes UEFA ma odmienne sympatie polityczne, a przekonanie o własnej nieomylności towarzyszy Bońkowi na każdym kroku.

Więcej memów znajdziecie w naszym dziale "Humor". KLIKNIJ TUTAJ!