Pierwszego gola po kwadransie gry zdobył dla Polski Sebastian Szymański. Zaskoczył rywali, trafiając bezpośrednio z rzutu rożnego. Po przerwie pomocnik Fenerbahce dośrodkował w pole karne, a Lewandowski strzałem głową ustalił wynik meczu. Było to 87. trafienie kapitana w reprezentacji.
Polska niemal pewna baraży o mundial
Szymek świetnie wykonał rzut rożny. To ważna bramka, bo w pierwszej połowie brakowało nam wykończenia. Drugi gol zamknął mecz i pozwolił nam grać spokojniej
– przyznał Lewandowski w rozmowie z TVP Sport.
Selekcjoner Jan Urban chwalił swoich zawodników, choć zaznaczył, że wynik mógł być wyższy: „W pierwszej połowie dawaliśmy Litwinom zbyt wiele tlenu. Po przerwie odebraliśmy im wiarę. Wynik mógł i powinien być wyższy, musimy poprawić skuteczność”. Selekcjoner podkreślił także dużą rolę Szymańskiego.
Sebastian był sobą - rozegrał bardzo dobre spotkanie, mimo że był często faulowany. Ale żeby piłka wpadła po rożnym, koledzy musieli wykonać swoją pracę
- ocenił Urban.
Sytuacja w grupie i kolejne mecze Polaków
Zadowolenia z wyniku meczu z Litwą nie krył też prezes PZPN. „Brawo! Cieszy czwarta wygrana w eliminacjach mistrzostw świata. Cel jest jasny. Zrobiliśmy krok w stronę turnieju" - napisał na portalu X Cezary Kulesza.
Polska z 13 punktami zajmuje drugie miejsce w grupie G, tracąc trzy do prowadzącej Holandii. 14 listopada w Warszawie Biało-czerwoni zmierzą się właśnie z ekipą Ronalda Koemana, a eliminacje zakończą wyjazdowym spotkaniem z Maltą. O miejscu w grupie decyduje ilość punktów, a kolejno bilans bramek i wyniki bezpośrednich spotkań. Liderująca w tabeli Holandia ma bilans bramek 22:3, Polska 10:4, a Finlandia 8:13.