W zaległym meczu 3. kolejki piłkarskiej Ekstraklasy zawodnicy Legii Warszawa pokonali Zagłębie Lubin 4:0. Pierwszy mecz pod wodzą nowego trenera, powracającego na Łazienkowską Aleksandra Vukovicia, wyglądał zupełnie inaczej, niż poprzednie kilkanaście spotkań mistrzów Polski. "Wojskowi" zagrali z bardzo dużą determinacją i spokojnie wypunktowali Zagłębie... opuszczając ostatnią pozycję w lidze.
Tym samym Legia strzeliła w jednym meczu tyle samo bramek, co w pięciu poprzednich razem, zaliczając najwyższe zwycięstwo w tym sezonie. Stołeczny zespół grał bez dwóch swoich gwiazd - Luquinhasa i Mahira Emreliego, którzy... po poprzednim meczu zostali pobici przez pseudokibiców. W ich buty weszli Josue, Yuri Ribeiro i Rafael Lopes, którzy rozmontowali obronę Zagłębia Lubin.
#LEGZAG W końcu... pic.twitter.com/sQqJdVI1fa
— Konrad Dmochowski (@KonradAmfistory) December 15, 2021
Idealna główka i dublet Rafaela Lopesa 🍒👌#LEGZAG 4:0 pic.twitter.com/JDT3WkXkq5
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) December 15, 2021
Zaległy mecz 3. kolejki:
Legia Warszawa - KGHM Zagłębie Lubin 4:0 (2:0)
Bramki: 1:0 Rafael Lopes (26), 2:0 Rafael Lopes (39-głową), 3:0 Tomas Pekhart (49), 4:0 Mateusz Hołownia (53-głową).
Żółta kartka - Legia Warszawa: Bartłomiej Ciepiela, Tomas Pekhart.
Sędzia: Łukasz Kuźma (Białystok). Widzów: ok. 7000.
Legia Warszawa: Artur Boruc - Maik Nawrocki, Mateusz Wieteska, Mateusz Hołownia - Mattias Johansson (57. Lirim Kastrati), Bartosz Slisz, Bartłomiej Ciepiela (52. Andre Martins), Josue (71. Jurgen Celhaka), Yuri Ribeiro - Tomas Pekhart (71. Ernest Muci), Rafael Lopes (57. Szymon Włodarczyk).
KGHM Zagłębie Lubin: Dominik Hładun - Aleksandar Pantic, Lorenco Simic (67. Kacper Lepczyński), Kamil Kruk - Kacper Chodyna (67. Jakub Wójcicki), Łukasz Poręba (33. Daniel Dudziński), Łukasz Łakomy (67. Karol Podliński), Jakub Żubrowski (81. Ilja Żygulow), Adam Ratajczyk - Patryk Szysz, Sasa Zivec.