Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

To już dziś! Polacy grają o zwycięstwo z Izraelem na Stadionie Narodowym

Polska reprezentacja piłkarska w eliminacjach Euro 2020 gra, mówiąc oględnie, mało porywająco, ale za to niezwykle skutecznie. Trzy mecze, trzy wygrane, żadnej straconej bramki. Jednak dziś na Stadionie Narodowym zespół Jerzego Brzęczka czeka być może najtrudniejsze dotychczas wyzwanie. Biało-czerwoni zmierzą się z wiceliderem grupy - Izraelem.

Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Fot Fotomag/Gazeta Polska

Polacy bilans z Izraelem mają korzystny. Dotychczas graliśmy jedenaście razy, biało-czerwoni wygrali pięć z tych spotkań, przegrali tylko dwa. Te liczby jednak nie mówią wszystkiego, bo często były to mecze bardzo zaciekłe, obfitujące w gole i zakończone minimalną wygraną.

Dobrym przykładem są eliminacje do Euro 96. Polacy powadzeni przez trenera Henryka Apostela, pokonali w Zabrzu w 1995 roku ekipę Izraela 4:3. Wcześniej na wyjeździe biało-czerwoni przegrali 1:2. W tym pierwszym spotkaniu wystąpił obecny selekcjoner Jerzy Brzęczek, który zaliczył asystę przy trafieniu Romana Koseckiego. W obu bramki orłów strzegł Józef Wandzik, który wspomina:

Spotkanie w Zabrzu było bardzo ciężkie. Kibice pewnie oczekiwali naszej łatwej wygranej, a rzeczywistość okazała się nieco inna. To jest niewygodny rywal, także dlatego, że mimo, iż uczestniczy w europejskich rozgrywkach, jest spoza kontynentu. Ale też ma dobrych piłkarzy.

Warto przy tej okazji wspomnieć, że Roman Kosecki był prawdziwą piłkarską kosą na Izrael. Do siatki trafił nie tylko w Zabrzu, ale również w Tel Avivie. Ogólnie Kosecki z tym rywalem grał trzykrotnie i za każdym razem strzelał gola. Efektowną bramkę przeciwko Izraelowi strzelił również Mirosław Szymkowiak w meczu towarzyskim wygranym przez Polaków 3:2 w 2005 - ostatnim dotychczas spotkaniu obu zespołów.

Gol Mirosława Szymkowiaka z ostatniego spotkania Polski z Izraelem

Czy dziś możemy liczyć na efektowną grę i dużo bramek? Selekcjoner Jerzy Brzęczek uważa, że ważna jest skuteczność, nie fajerwerki na boisku i zwycięstwo jedną bramką bierze w ciemno. Wiele jednak wskazuje, że to będzie mecz zupełnie inny niż w Skopje i Polacy stworzą więcej sytuacji strzeleckich. Pomóc w tym może bardziej ofensywne ustawienie 4-4-2 w którym mamy rozpocząć spotkanie.

Przewidywany skład Polaków na mecz z Izraelem

Fabiański – Bereszyński, Glik, Bednarek, Rybus – Grosicki, Krychowiak, Klich, Zieliński – Lewandowski, Piątek

Aktualizacja - trener Jerzy Brzęczek podał skład na dzisiejszy mecz

Zagramy bez Macieja Rybusa, ale z Krzysztofem Piątkiem. Selekcjoner uznał, że defensywa dotychczas spisywała się dobrze, więc nie należy nic w niej zmieniać.

Początek meczu na Stadionie Narodowym o godz. 20.45, transmisja TVP i Polsat Sport.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Polska-Izrael #eliminacje Euro 2020 #piłka nożna

Janusz Milewski