Jerzy Brzęczek, nowy selekcjoner reprezentacji Polski w piłce nożnej, w programie \"Cafe Futbol” dostał niezwykle \"oryginalne\" życzenia od byłego piłkarza, Tomasza Hajty. Były reprezentant Polski najwyraźniej zapomniał, że najpierw się myśli, a dopiero potem mówi.
Jerzy Brzęczek na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski zastąpił Adama Nawałkę, z którym po nieudanym mundialu w Rosji (porażki 1:2 z Senegalem i 0:3 z Kolumbią, wygrana w meczu o "honor" z Japonią 1:0) nie przedłużono kontraktu.
Tomasz Hajto, ekspert telewizji Polsat w programie "Cafe futbol" zaznaczał, że Jerzego Brzęczka zna osobiście oraz wspominał związaną z nim przeszłość. Jednak to, co powiedział, składając życzenia nowemu trenerowi biało-czerwonych, wywołało w studiu niezręczną ciszę, a potem śmiech innych gości.
Trzymam za niego kciuki, powodzenia. Byłem z nim w Zabrzu i w reprezentacji, przez wiele razy razem w pokoju. Niech mu, jak to się mówi, ziemia lekką będzie – powiedział Tomasz Hajto.
Życzenia Tomasza Hajty dla Jurka Brzęczka #CafeFutbol pic.twitter.com/eTvJOPnj4g
— Przemek Cichon (@78cichy78) 19 sierpnia 2018
Najwidoczniej były piłkarz chciał popisać się swoją elokwencją, ale nie za bardzo mu to wyszło. Ekspertowi przypominamy, że zwrot "niech mu ziemia lekką będzie" pochodzi z łaciny („Sit ei terra levis”), a w tym samym znaczeniu używa się zwrotu „niech spoczywa w spokoju”...