Niemcy podczas niedawnego meczu z Ukrainą w Bremie zostali wygwizdani przez własnych kibiców. Gospodarze z niżej notowanym rywalem dopiero w przedłużonym czasie gry uratowali remis, gdy rzut karny wykorzystał Joshua Kimmich. Spotkanie zakończyło się wynikiem 3:3, a w poprzednim sparingu - jeszcze w marcu - drużyna prowadzona przez trenera Hansiego Flicka również dała sobie strzelić trzy gole, by przegrać 2:3 z Belgią.
Flick i jego podopieczni mierzą się z falą krytyki, a wyniki Niemców dalekie są od oczekiwań ich kibiców. Jurgen Kohler, były reprezentant i legenda Borussii Dortmund, wskazuje na słabość obecnej reprezentacji naszych zachodnich sąsiadów.
Przez dziesięciolecia byliśmy krajem z najlepszymi obrońcami na świecie, więc coś musiało pójść nie tak. Obrona nie jest wystarczająco wyszkolona
- zwracał uwagę Kohler w rozmowie z Kickerem.
Pytanie tylko, czy Biało-czerwoni w piątkowym sparingu, który będzie okazją do pożegnania z reprezentacją Jakuba Błaszczykowskiego, będą dysponowali odpowiednią siłą ognia, by tą słabość rywali wykorzystać. Statystki są dla Polaków bezlitosne. Bilans dotychczasowych spotkań z Niemcami to jedno zwycięstwo, siedem remisów i trzynaście porażek.