Juventus Turyn, z Wojciechem Szczęsnym w składzie, pokonał na wyjeździe Romę 4:3 w niedzielnym meczu 21. kolejki włoskiej ekstraklasy piłkarskiej. Gospodarze mogli w końcówce wyrównać, ale polski bramkarz obronił rzut karny wykonywany przez Lorenzo Pellegriniego.
Obie drużyny stworzyły świetne widowisko, które obfitowało w zwroty akcji. Do przerwy padły dwie bramki. Prowadzenie Romie dał Tammy Abraham, a wyrównał Paulo Dybala.
Drugą połowę lepiej zaczęli gospodarze, dla których bramki zdobyli Henrik Mchitarjan w 48. i Lorenzo Pellegrini w 53. minucie.
Juventus losy meczu odwrócił między 70. a 77. minutą. Wówczas na listę strzelców kolejno wpisali się Manuel Locatelli, Dusan Kulusevski i Mattia De Sciglio.
Goście w opałach znaleźli się w 81. minucie. Matthijs de Ligt zagrał piłkę ręką we własnym polu karnym, za co sędzia podyktował "jedenastkę". W dodatku holenderski obrońca został ukarany drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartką.
Do piłki podszedł Pellegrini, ale uderzył źle, niemal w środek bramki i Szczęsny popisał się skuteczną interwencją.
To drugi w tym sezonie karny obroniony przez Szczęsnego w meczu z Romą, której był zawodnikiem w latach 2015-17. W październiku w Turynie "Stara Dama" wygrała 1:0, a Polaka z jedenastu metrów nie zdołał pokonać Jordan Veretout.