Lionel Messi z reprezentacją Argentyny przyjechał na mundial w Katarze by sięgnąć po trofeum. Ostatnie mistrzostwa świata w karierze Messiego rozpoczęły się jednak od szokującej porażki 1:2 z Arabią Saudyjską. W kolejnych meczach z Meksykiem i Polską Albicelestes będą walczyli o awans z grupy.
Argentyna była zdecydowanym faworytem spotkania z Arabią Saudyjską, ale (teoretycznie) outsider grupy C w której są także piłkarze Polski i Meksyku, pokazał się z bardzo dobrej strony. Wprawdzie ekipa z Ameryki Południowej prowadziła już w 10. minucie, lecz rzut karny pewnie wykorzystany przez Lionela Messiego wzbudził spore kontrowersje. Powtórki zdawały się wskazywać, że decyzja Slavko Vincica o przyznaniu "jedenastki" była zbyt surową karą za przepychankę w polu karnym.
Kolejne minuty pokazały kapitalne przygotowanie taktyczne zespołu prowadzonego przez francuskiego szkoleniowca Herve Renarda. Wysoko ustawiona obrona Arabów okazała się skuteczna zaporą dla faworyta.
Leo Messi z golem na czwartym mundialu ⚽ Pierwszy Argentyńczyk w historii 🐐 #mundialove
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 22, 2022
𝐓𝐑𝐖𝐀 𝐓𝐑𝐀𝐍𝐒𝐌𝐈𝐒𝐉𝐀 𝐎𝐍𝐋𝐈𝐍𝐄 🇦🇷🆚🇸🇦 ▶️ https://t.co/BHeSijUVsI pic.twitter.com/e3MhkEL3YB
Wprawdzie Mohammed Al-Owais wyciągał piłkę z siatki kilkukrotnie - między innymi po pięknej podcince Lautaro Martineza - jednak wynik się nie zmieniał dzięki skutecznym pułapkom ofsajdowym.
𝐆𝐨𝐥... 𝐬𝐩𝐚𝐥𝐨𝐧𝐲 ❌
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 22, 2022
𝐆𝐨𝐥... 𝐬𝐩𝐚𝐥𝐨𝐧𝐲 ❌
𝐆𝐨𝐥... 𝐬𝐩𝐚𝐥𝐨𝐧𝐲 ❌
𝐓𝐑𝐖𝐀 𝐓𝐑𝐀𝐍𝐒𝐌𝐈𝐒𝐉𝐀 𝐎𝐍𝐋𝐈𝐍𝐄 🇦🇷🆚🇸🇦 ▶️ https://t.co/BHeSijUVsI pic.twitter.com/FI8b6jYoTJ
Jeżeli zespół z Półwyspu Arabskiego zasłużył na ciepłe słowo za pierwszą połowę, to na początku drugiej zapracował na owację na stojąco. Przechwyt w środku pola, szybkie prostopadłe podanie, nieco szczęścia przy strzale i... na tablicy wyników pojawił się wynik 1:1.
W objęciach kolegów utonął Saleh Al-Shehri, a na trybunach rozpoczął się festyn arabskich kibiców. Remis był sensacją, ale... niedługo później Messi i jego koledzy poważnie zbledli. Fantastyczna akcja Salema Al-Dawsariego i Argentyna przegrywała.
𝐒𝐄𝐍𝐒𝐀𝐂𝐉𝐀❗ 𝐀𝐫𝐚𝐛𝐢𝐚 𝐩𝐫𝐨𝐰𝐚𝐝𝐳𝐢 𝐳 𝐀𝐫𝐠𝐞𝐧𝐭𝐲𝐧𝐚̨ 𝟐:𝟏❗
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 22, 2022
𝐓𝐑𝐖𝐀 𝐓𝐑𝐀𝐍𝐒𝐌𝐈𝐒𝐉𝐀 𝐎𝐍𝐋𝐈𝐍𝐄 🇦🇷🆚🇸🇦 ▶️ https://t.co/BHeSijUVsI pic.twitter.com/LmQHJ0cRde
Albicelestes otrząsnęli się z szoku i ruszyli do odrabiania strat. Zepchnęli rywali do obrony, minuty jednak upływały, a wynik się nie zmieniał. Messi miał swoją szansę z rzutu wolnego - z około 25 metrów nie trafił w bramkę, a końcowy gwizdek arbitra zbliżał się dla Argentyny nieubłaganie. Siedmiokrotny triumfator Złotej Piłki spróbował pokonać Al-Owaisa także głową, ale ten strzał golkiper wyłapał bez większego wysiłku.
W piątej minucie doliczonego czasu gry Al-Owais złapał się za głowę z rozpaczą. Nie chodziło jednak o wyrównującego gola. Przy wyjściu do dośrodkowania staranował kolanem kolegę z zespołu, a uraz obrońcy wyglądał bardzo poważnie. Yasir Al-Shahrani murawę opuścił na noszach. Największy nokaut we wtorkowe popołudnie przeżyli jednak kibice i piłkarze Argentyny.
Lionel Messi oficjalnie zapowiedział, że obecne mistrzostwa świata będą ostatnimi w jego karierze. 35-letni piłkarz Paris Saint Germain z reprezentacją Argentyny dotarł do finału mundialu w 2014 roku - wówczas lepsza okazała się drużyna Niemiec. Messi liczy, że w Katarze uda się poprawić tamten wynik.
To będzie na pewno mój ostatni mundial, ostatnia okazja na spełnienie wielkiego marzenia nas wszystkich
- mówił przed meczem z Arabią Saudyjską.
By zrealizować te marzenia Messi i Argentyna będą musieli jednak ostro powalczyć o awans do fazy pucharowej. O godzinie 17. we wtorek rozpocznie się drugie spotkanie w grupie C - Biało-czerwoni zmierzą się z Meksykiem.
Bramki: 1:0 Lionel Messi (10-karny), 1:1 Saleh Al-Shehri (48), 1:2 Salem Al-Dawsari (53)
Sędzia: Slavko Vincic (Słowenia)