Robert Lewandowski potrzebuje jednej bramki, aby zostać samodzielnym rekordzistą pod względem liczby goli w jednym sezonie Bundesligi. W sobotę musi pokonać bramkarza Augsburga Rafała Gikiewicza, któremu wbił wcześniej sześć bramek w siedmiu spotkaniach. Historia pojedynków supersnajpera i golkipera sięga zamierzchłych czasów i ma początki w Nowym Mieście Lubawskim.
Sobotni mecz ostatniej kolejki w Monachium nie ma większego znaczenia dla obu drużyn - Bawarczycy mają zapewniony tytuł mistrzowski, a goście zagwarantowane utrzymanie w elicie. Będzie to jednak jedno z najbardziej obserwowanych spotkań 34. serii właśnie ze względu na Lewandowskiego.
Napastnik i kapitan reprezentacji Polski w ubiegłym tygodniu wyrównał rekord Gerda Muellera z rozgrywek 1971/72, zdobywając 40. bramkę w sezonie Bundesligi. Teraz może przebić legendarnego "Bombera".
Historia podpowiada, że Lewandowski wpisze się na listę strzelców. Przeciwko Gikiewiczowi grał wcześniej siedmiokrotnie i w sześciu spotkaniach strzelał rodakowi po jednym golu.
W Bundeslidze będzie to ich czwarta konfrontacja. W styczniu Bayern wygrał na wyjeździe z Augsburgiem 1:0 po trafieniu Lewandowskiego z rzutu karnego. W poprzednim sezonie Gikiewicz bronił barw Unionu Berlin. Bawarczycy z ówczesnym beniaminkiem wygrywali 2:1 i 2:0, a Lewandowski notował po jednej bramce.
March 31, 2007 - Drwęca Nowe Miasto Lubawskie vs. Znicz Pruszków.
— FC Augsburg (@FCA_World) May 20, 2021
For the 8th time in their careers, Gikiewicz and Lewandowski will meet Saturday 🇵🇱 pic.twitter.com/KWaU3XzF1m
Wcześniejsze spotkania obu piłkarzy miały miejsce jeszcze na polskiej ziemi. Do pierwszej doszło 14 lat temu. 31 marca 2007 roku w 17. kolejce trzeciej ligi Drwęca Nowe Miasto Lubawskie, z dziewiętnastoletnim Gikiewiczem między słupkami, podejmowała Znicz Pruszków z rok młodszym Lewandowskim na szpicy. Goście wygrali 1:0 po golu młodego snajpera.
Dwa lata później dwa razy spotkali się w ekstraklasie. Kariera Lewandowskiego nabierała rozpędu w Lechu Poznań, a Gikiewicz walczył o miejsce w składzie Jagiellonii Białystok. 8 marca 2009 roku "Kolejorz" wygrał u siebie 1:0 dzięki bramce Lewandowskiego, a 12 września w Białymstoku Lech triumfował 3:2; pierwszego gola zdobył dla gości Lewandowski.
Za tym, że polski napastnik poprawi osiągnięcie Muellera przemawia również to, że Augsburg to jeden z jego ulubionych rywali. Od początku kariery w Bundeslidze strzelił temu zespołowi 20 goli w 16 meczach.