Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Robert Lewandowski ostro o Bayernie Monachium: „Kłamali i opowiadali bzdury na mój temat”

Robert Lewandowski w rozmowie z ESPN zdradził jakie były powody jego odejścia z Bayernu Monachium. Kapitan Biało-czerwonych stwierdził, że nie miało to nic wspólnego z planowanym transferem Erlinga Haalanda. Polak zarzucił natomiast niemieckiemu klubowi kłamstwa i rozpowiadanie nieprawdziwych informacji na swój temat.

Robert Lewandowski rozstawał się z Bayernem Monachium w nie najlepszej atmosferze
Robert Lewandowski rozstawał się z Bayernem Monachium w nie najlepszej atmosferze
fot. facebook.com/rl9official

Po długich negocjacjach Robert Lewandowski opuścił Bayern Monachium i za - rekordowe w historii bawarskiego klubu - 50 milionów euro dołączył do hiszpańskiej Barcelony. Wydawało się, że 33-letni piłkarz chce opuścić mistrzów Niemiec z powodu zakulisowych prób sprowadzenia Erlinga Haalanda i rozbieżności dotyczących przedłużenia jego kontraktu. Lewandowski stwierdził jednak, że transfer norweskiego snajpera nie był dla niego problemem. Wskazał natomiast, że władze Bayernu nie były wobec niego szczere.

Lewandowski zarzuca, że był okłamywany

To nie miało nic wspólnego z Erlingiem. Jestem facetem, dla którego ważna jest prawda. Nie chcę mówić o tym, co się dokładnie stało. Jeśli pytanie brzmi, czy decyzja o przeprowadzce była związana z planem transferu Haalanda, to nie, nie widziałem problemu, by dołączył do Bayernu Monachium

- powiedział Lewandowski.

Niektórzy ludzie w klubie mnie okłamywali, a dla mnie dobre, oparte na prawdzie relacje są bardzo ważne. W pewnym momencie zrozumiałem, że muszę stamtąd odejść i dołączyć do Barcelony

- dodał piłkarz roku w plebiscycie FIFA.

Bayern szukał argumentów

Po tym, jak Lewandowski ogłosił, że chce odejść z Bayernu w niemieckich mediach rozpoczęła się kampania informacyjna, która stawiała Polaka w złym świetle. Cześć tych informacji była wprost inspirowana przez włodarzy Bayernu.

Wszystko, co wydarzyło się w ciągu ostatnich kilku tygodni przed moim wyjazdem z Bayernu Monachium, to była w dużej mierze polityka. Klub próbował znaleźć argumenty, żeby usprawiedliwić mój transfer. W innym wypadku ciężko byłoby to przyjąć kibicom Bayernu. Musiałem się z tym pogodzić, chociaż na mój temat powiedziano i napisano wiele bzdur. Mimo wszystko fani zespołu tak naprawdę nie przestali mnie wspierać, nawet w tej sytuacji

- tłumaczył Lewandowski.

Polak podkreślił, że miał świetne relacje z kolegami z drużyny i trenerem Julianem Nagelsmannem.

Będę za tym tęsknił, bo spędziłem w Bayernie wspaniały czas. Teraz jednak czas na nowy rozdział mojej kariery.

 



Źródło: espn, niezalezna.pl

#Bayern Monachium #Robert Lewandowski

Janusz Milewski