Robert Lewandowski zdobył bramkę w wyjazdowym meczu 4. kolejki hiszpańskiej La Liga. Barcelona wygrała z Sevillą 3:0, a Polak jest współliderem klasyfikacji strzelców z pięcioma zdobytymi dla Blaugrany golami.
Robert Lewandowski dotychczas nie miał szczęścia do Sevilli. Zagrał w sobotni wieczór przeciw tej drużynie po raz szósty w karierze - wcześniej w barwach Bayernu Monachium i Borussii Dortmund - ale zdobył dopiero pierwszego gola. Polski snajper trafił w 36. minucie, kiedy przyjął piłkę na klatkę piersiową po długim podaniu Francuza Jules'a Kounde i pokonał marokańskiego bramkarza Yassine Bounou.
B💣💣💣M! ROBERT LEWANDOWSKI NIE ZWALNIA TEMPA!
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) September 3, 2022
Polak trafia po raz piąty w tym sezonie! 😍
Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, włączajcie szybko Eleven Sports 1! 🇪🇸#lazabawa pic.twitter.com/yH8BqE7VNH
Lewandowski był bliski wpisania się na listę strzelców kwadrans wcześniej, ale po jego lobie piłkę sprzed linii bramkowej wybił jeden z obrońców Sevilli. To jednak podopiecznych Julena Lopeteguiego nie uratowało, bo z natychmiastową dobitką pospieszył Brazylijczyk Raphinha i goście objęli prowadzenie. Wynik spotkania ustalił w 50. minucie Eric Garcia. Lewandowski grał do 74., kiedy zmienił go Ansu Fati.
Barcelona ma 10 punktów i awansowała na drugie miejsce w tabeli. Sevilla w czterech kolejkach poniosła trzy porażki i raz zremisowała. Sklasyfikowana jest tuż nad strefą spadkową. Liderem w LaLiga pozostaje Real Madryt. "Królewscy" zwyciężyli u siebie w sobotę 2:1 z Betisem Sevilla i prowadzą w tabeli z kompletem punktów.