Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Sport

Prezes nazwał piłkarkę "grubą"... Problemy po wielkim awansie na mistrzostwa świata

Zaledwie kilka dni po awansie na piłkarskie mistrzostwa świata Panamy tamtejsza federacja przeżywa poważne problemy. Prezes Manuel Arias, który w przeszłości niezbyt fortunnie nazwał piłkarkę Martę Cox "grubą", został zawieszony przez FIFA i nie będzie mógł pojawić się na losowaniu grup mundialu. Zapłaci za to dotkliwą grzywnę.

Panama niedługo po niewątpliwym sukcesie jakim był awans na piłkarski mundial, znalazła się w centrum burzy. Manuel Arias, prezes federacji piłkarskiej, zamiast świętować sukces drużyny, został wyrzucony na boczny tor przez FIFA. Powód? Nieprzestrzeganie wcześniejszego zakazu i lekceważenie decyzji komisji etyki.

Piłkarze świętują, prezes w opałach

Arias, który już wcześniej "zasłynął" słowami pod adresem gwiazdy kobiecej reprezentacji Marty Cox (publicznie nazwał ją „grubą”), ponownie stał się bohaterem negatywnych nagłówków. FIFA nie miała litości – kolejne pół roku zawieszenia i grzywna w niebagatelnej wysokości 20 tysięcy franków szwajcarskich. To oznacza, że podczas losowania grup mistrzostw świata w Waszyngtonie 5 grudnia zabraknie najważniejszego działacza Panamy.

Piłkarze Panamy właśnie przeżywają swoje pięć minut – po raz drugi w historii zagrają na mundialu (pierwszy raz w 2018 roku). Wygrana 3:0 z Salwadorem była jak sen, a porażka Surinamu w Gwatemali otworzyła im drzwi do piłkarskiego raju. Tymczasem ich prezes zamiast świętować, musi tłumaczyć się z własnych błędów i czekać na koniec zawieszenia.

 

Źródło: niezalezna.pl

Wesprzyj niezależne media

W czasach ataków na wolność słowa i niezależność dziennikarską, Twoje wsparcie jest kluczowe. Pomóż nam zachować niezależność i kontynuować rzetelne informowanie.

* Pola wymagane