Matty Cash rozpocznie poniedziałkowy mecz z Węgrami na stadionie PGE Narodowym od pierwszej minuty - potwierdził to selekcjoner Paulo Sousa.
Nowy rozdział w polskiej piłce zaczął pisać Matthew Stuart "Matty" Cash, 24-letni prawy obrońca Aston Villi. Jego matka Barbara urodziła się w Anglii w polskiej rodzinie powojennych emigrantów. W przypadku Casha sprawy formalne potoczyły się błyskawicznie. Zgromadził niezbędne dokumenty, spotkał się w Londynie z selekcjonerem kadry Paulo Sousą i 26 października wojewoda mazowiecki podpisał akt uznania polskiego obywatelstwa.
1 listopada zawodnik otrzymał pierwsze powołanie do reprezentacji, kilka dni później odebrał w ambasadzie w Londynie polski paszport, na razie tymczasowy.
- Im dłużej znam Matty'ego Casha, tym bardziej go rozumiem i tym większą czuję więź z tym piłkarzem. Jestem przekonany, że znakomicie zintegruje się z pozostałymi zawodnikami. On ma w sobie mnóstwo energii, entuzjazmu. Jest bardzo pozytywnym człowiekiem. Dobrze, że mamy kogoś takiego
- stwierdził Sousa, któremu bardzo zależało na pozyskaniu Casha.
Kapitan reprezentacji Robert Lewandowski przyznał, że Cash to otwarty, kontaktowy i uśmiechnięty chłopak.
Dziś Cash pojawił się na konferencji prasowej, gdzie przyznał, że zna polski hymn, choć wymowa niektórych słów jest trudna. Jak dodał, w nauce wspierała go mama, która płynnie mówi po polsku.
Dla Casha 15 listopada będzie wyjątkowy. O 20.45 rozpocznie mecz z Węgrami od pierwszej minuty. Potwierdził to selekcjoner Paulo Sousa.