Nie tylko stylówka Michała Probierza z meczu Polska-Holandia przejdzie do historii. Zapamiętane zostaną też jego motywacyjne przemowy. W przerwie meczu selekcjoner biało-czerwonych wręcz unosił się w powietrze, motywując swoich zawodników. A po meczu był zadowolony z ich postawy, mimo minimalnej porażki.
W pierwszej połowie meczu Polska-Holandia na Euro 2024 biało-czerwoni wyszli na prowadzenie, a po 45 minutach był rezultat 1:1. Jeżeli zastanawialiście się, co trener Michał Probierz mówił piłkarzom w przerwie, to dziś można było to usłyszeć na vlogu Łączy Nas Piłka.
Panowie! Z jednym z faworytów do przerwy 1:1, potrafimy grać jak równy z równym! Trzeba dalej grać, trzeba dalej szukać tych wyzwań, ciągle chcieć to piłkę! I to jest właśnie to, jak padniesz, będzie zmiana, są następni i czekają żeby wejść. Ale musimy od siebie dać serducho, jeszcze więcej! Piłka stykowa, to musi fruwać!
"Wyjść na tę drugą połowę, zrobić wszystko żeby ten mecz wygrać" - motywował swoich podopiecznych.
Ostatecznie Polacy przegrali ten mecz 1:2, tracąc bramkę pod koniec spotkania. Szkoda, bo biało-czerwoni zagrali naprawdę świetny mecz.
- Jak przegraliśmy, to jesteśmy takim samym zespołem. Nic się nie zmienia u nas. Przegraliśmy po bardzo dobrym meczu, zabrakło nam czegoś jeszcze, trzeba nad tym popracować. Ale nie odpadliśmy, żeby była jasna sprawa. Jak wygramy z Austrią, to jest następny krok, jest szansa. Można z każdym grać? I agresywnie, można grać. Dlatego, panowie, głowy do góry, trzeba to przyjąć, zregenerować się - mówił w szatni po meczu trener Probierz.
Jedni mogli wejść, inni nie, taki splot okoliczności, ale jesteśmy jedną drużyną! Pokazaliśmy charakter, trzeba to przełożyć na następny mecz. Zrobimy to krok po kroku! Głowy do góry!