Polacy zaszokowali Niemców pokonując na ich terenie aktualnych mistrzów Europy w kategorii U21. Biało-czerwoni wygrali 4:0, a eksperci oglądający występ podopiecznych trenera Macieja Stolarczyka przecierali oczy ze zdumienia.
Biało-czerwoni na mecz z liderami grupy w eliminacjach młodzieżowych mistrzostw Europy jechali, jak do jaskini lwa, ale po kwadransie... prowadzili trzema bramkami. Niesamowity mecz rozgrywał Adrian Benedyczak - 20 latek występujący na co dzień we włoskiej Parmie z pewnością znalazł się w notesach skautów obserwujących spotkanie. Oglądając występ przebojowego snajpera można sobie wyobrazić życie "dorosłej" reprezentacji Polski bez Roberta Lewandowskiego.
Po dwóch bramkach Benedyczaka, na listę strzelców wpisał się Michał Skóraś, a efektowne zwycięstwo podsumował w końcówce meczu Kacper Kozłowski. Po wygranej w Niemczech Polacy awansowali na trzecie miejsce w tabeli (10 pkt.), liderami wciąż są nasi rywale (12 pkt.). Taki sam dorobek punktowy, co Niemcy ma drużyna z Izraela.
W kolejnym meczu, 16 listopada o 17:30 w Krakowie, Polacy zagrają z Łotwą. Będzie to ostatnie tegoroczne spotkanie drużyny Macieja Stolarczyka.
Bramki: Adrian Benedyczak 5, 12, Michał Skóraś 15, Kacper Kozłowski 90
Niemcy: 1. Luca Philipp – 14. Manuel Mbom, 4. Lars Mai, 15. Malick Thiaw, 13. Luca Netz (64, 18. Jamie Leweling) – 6. Yannik Keitel, 8. Angelo Stiller (90, 16. Eric Martel), 17. Jan Thielmann (46, 5. Armel Kotchap) – 21. Kevin Schade, 20. Erik Shuranov (25, 2. Roberto Massimo), 9. Jonathan Burkardt.
Polska: 1. Cezary Miszta – 14. Jakub Kiwior, 4. Kamil Kruk, 2. Łukasz Bejger – 21. Michał Skóraś (84, 13. Mateusz Żukowski), 6. Łukasz Poręba, 10. Mateusz Bogusz, 5. Konrad Gruszkowski – 7. Jakub Kamiński, 9. Adrian Benedyczak (15. Kacper Śpiewak), 20. Nicola Zalewski (62, 8. Kacper Kozłowski).
Żółte kartki: Stiller – Miszta, Bejger, Kruk, Gruszkowski.
Czerwona kartka: Mbom (19. minuta, za faul taktyczny).
Sędziował: Luis Godinho (Portugalia)