Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Pięciu Polaków w półfinałach Ligi Mistrzów. Szykują się wielkie piłkarskie emocje

Pięciu polskich piłkarzy jest w kadrach półfinalistów Champions League. We wtorek Arsenal Londyn z Jakubem Kiwiorem podejmie Paris Saint-Germain. Natomiast w środę Barcelona z Wojciechem Szczęsnym i Robertem Lewandowskim zagra z Interem Mediolan, którego barwy reprezentują Piotr Zieliński i Nicola Zalewski.

W podstawowej jedenastce Arsenalu na starcie z PSG powinien pojawić się Jakub Kiwior. Polski obrońca zbiera ostatnio doskonałe recenzje, a po drugim meczu ćwierćfinałowym z Realem Madryt znalazł się nawet w drużynie tygodnia Ligi Mistrzów wybranej przez UEFA."Kanonierzy" znaleźli już w tym sezonie sposób na PSG - w październiku wygrali z tym rywalem u siebie 2:0 w fazie ligowej. Kiwior grał wówczas od początku drugiej połowy.

Reklama

Arsenal z Kiwiorem kontra PSG

Stworzyli sobie więcej szans, założyli wysoki pressing od pierwszej minuty i nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Musimy się poprawić

- mówił wówczas hiszpański trener pokonanych Luis Enrique.

Wiele wskazuje na to, że jego drużyna wykonała od tego czasu wielką pracę. W barażu o awans do 1/8 finału PSG nie dało żadnych szans krajowemu rywalowi Brestowi, pokonując go 7:0 u siebie i 3:0 na wyjeździe. Później piłkarze z Paryża, którzy są już pewni tytułu mistrza Francji, wyeliminowali Liverpool i Aston Villę, więc są już przyzwyczajeni do angielskich rywali. W sześciu z ostatnich dziewięciu występów w Champions League strzelili przynajmniej trzy gole. Szkoleniowiec gospodarzy Mikel Arteta nie ukrywał, że liczy we wtorek na pomoc kibiców.

Moje przesłanie do nich jest takie, że muszą walczyć razem z nami o każdą piłkę. Najlepiej niech każdy przyniesie swoje korki, ochraniacze, spodenki i koszulki. I zagrajmy wszyscy razem, żeby stworzyć jedną z najbardziej pamiętnych historii na tym stadionie

- mówił Hiszpan w środę, po zremisowanym 2:2 ligowym meczu z Crystal Palace.

Barcelona znów bez Lewandowskiego

Na boisku w Barcelonie potencjalnie może pojawić się nawet czterech polskich piłkarzy, ale w praktyce niemal pewny jest tylko występ bramkarza Barcelony Wojciecha Szczęsnego. Najlepszy strzelec drużyny Robert Lewandowski leczy kontuzję, jakiej doznał 19 kwietnia w ligowym meczu z Celtą Vigo. W poniedziałek ma przejść kolejne badania, ale według hiszpański mediów Lewandowskiego może zabraknąć również w rewanżu z Interem.

Z kolei pomocnik mistrzów Włoch Piotr Zieliński, który pauzował przez półtora miesiąca, powrócił do gry. W niedzielę wszedł na boisko w 80. minucie spotkania Serie A z Romą (0:1), a w 60. na placu gry pojawił się także Nicola Zalewski. Można się spodziewać, że także w środę obaj Polacy rozpoczną mecz na ławce rezerwowych.

Mecz Barcelony z Interem to pojedynek najlepszej ofensywy tego sezonu - 37 goli w Lidze Mistrzó - z najlepszą obroną. Drużyna z Mediolanu od początku trwających rozgrywek dała sobie strzelić zaledwie pięć bramek. Co więcej, uwagę zwraca imponująca statystyka ostatnich występów Interu na San Siro. Na tym stadionie "Nerazzurri" są niepokonani od września 2022 roku, kiedy ulegli Bayernowi 0:2. W późniejszych 15 meczach odnieśli 12 zwycięstw i trzykrotnie remisowali.

Źródło: pap, niezalezna.pl
Reklama