Paris Saint Germain przegrało 1:2 z Manchesterem City pierwszy mecz półfinałowy Ligi Mistrzów. Piłkarze francuskiego zespołu świetnie rozpoczęli rywalizację, ale w drugiej połowie popełnili serię katastrofalnych błędów, które drużyna Pepa Guardioli bezwzględnie wykorzystała.
Fantastyczny tercet ofensywny Paris Saint Germain błyszczał w pierwszej połowie półfinału Ligi Mistrzów przeciwko Manchesterowi City. Kylian Mbappe swoim dryblingami momentami ośmieszał rywali. Każdy kontakt z piłką Neymara czy Angela Di Marii powodował alarm w szeregach angielskiego zespołu.
Zwieńczeniem przewagi PSG było uderzenie Marquinhosa, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Argentyńczyka zdobył pierwszego gola spotkania. Paryżanie mieli - zdawało się - wszystko pod kontrolą, a trener Pep Guardiola zżymał się przy linii bocznej obserwując wydarzenia na murawie.
What. A. Game!
— UEFA Champions League (@ChampionsLeague) April 28, 2021
⏰⚽️1⃣5⃣ Marquinhos
⏰⚽️6⃣4⃣ De Bruyne
⏰⚽️7⃣1⃣ Mahrez
Comeback complete for Manchester City ✅#UCL pic.twitter.com/4S40S8jac0
Wszystko odmieniło się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki w drugiej połowie. Najpierw Keylor Navas, będący dotychczas opoką w bramce, wpuścił do siatki piłkę kopniętą przez Kevina De Bruyne. Belgisjki pomocnik Manchesteru City chciał dośrodkować w pole karne, ale futbolówka nie dotknięta przez żadnego z zawodników zaskoczyła obronę PSG.
Kolejny błąd gospodarze popełnili w 71. minucie. Mur rozstąpił się przy uderzeniu z rzutu wolnego Riyada Mahreza i nieszczęście gotowe. Paryżanie wściekli na własne błędy zaczęli grać brutalnie. Neymar zarobił żółtą kartkę za faul na Cancelao, ale dla Idrissy Gueye arbiter nie miał już litości. Senegalczyk obejrzał czerwoną kartkę za ostre wejście w nogi Ilkaya Gundogana.
Manchester City po zwycięstwie we Francji jest bardzo blisko upragnionego awansu do finału Ligi Mistrzów. Rewanż w Anglii 4. maja.
Bramki: Marquinhos 15' - K. De Bruyne 64', R. Mahrez 71'