Jak podkreśliły miejscowe media, trzy dni wcześniej klub zapewnił o "pełnym zaufaniu" wobec 49-letniego szkoleniowca, mimo że Brescia ostatnio przegrała z Milanem 0:1 i Bologną 1:2, a w tabeli zajmuje przedostatnie, 19. miejsce.
Corini po raz pierwszy został zwolniony na początku listopada, ale wrócił na stanowisko po miesiącu. Pod jego nieobecność drużyna pod wodzą Fabio Grosso poniosła trzy porażki i nie zdobyła ani jednej bramki.
Po powrocie na ławkę, Brescia odniosła dwa zwycięstwa, ale potem już tylko przegrywała i remisowała. W efekcie nastąpiła kolejna dymisja.
Jako szkoleniowiec Corini pracował też m.in. w Chievo Werona i Palermo.