Afganistański zawodnik kadry narodowej piłki nożnej, Zaki Anwari, wypadł z samolotu na lotnisku w Kabulu i zginął - poinformowała dziś afgańska agencja Ariana. Jego śmierć potwierdził generalny dyrektoriat Afganistanu ds. sportu. Nie podano szczegółów, wiadomo jedynie, że młody piłkarz wypadł z samolotu amerykańskich sił powietrznych Boeing C-17.
Według brytyjskiego "Daily Mail", nastolatek był uwięziony w podwoziu samolotu, a następnie wypadł rozbijając się o pas startowy na lotnisku. Anwari występował w młodzieżowych kadrach Afganistanu od trzech lat, w międzyczasie ucząc się w prestiżowych, jak na tamtejsze warunki, szkołach, razem z dziećmi dyplomatów.
W swoim ostatnim wpisie na Facebooku, młodzieniec napisał: "Jesteś malarzem własnego życia, nie dawaj pędzla komuś innemu". W jednym z nagrań opublikowanych w internecie widać startujący samolot z trzymającymi się go kurczowo na zewnątrz osobami. Prawdopodobnie jedną z nich był Zaki Anwari.
This heartbreaking event happened in Afghanistan at Kabul airport, Thousands of people yearning for transportation, while some have lost lives falling from a flying plane.
— TwalibZaitun (@TwalibZaitunk) August 16, 2021
The video also Contains disturbing and heartbreaking images. #TalibanTakeover #Taliban
VIDEO : @dwnews pic.twitter.com/CBxxTfpd1l
Tłumy usiłują uciec z opanowanego przez talibów Afganistanu, a wielu ludzi próbuje dostać się nawet do kołujących już samolotów - pisze Reuters. Wszystkie drogi dojazdowe do lotniska w Kabulu, z którego prowadzona jest ewakuacja obywateli państw zachodnich i Afgańczyków, są kontrolowane przez talibów.
Przed ogrodzeniem zabezpieczającym brytyjski obóz na lotnisku pod okiem talibskich bojowników gromadzą się tłumy zdesperowanych ludzi, próbujących wydostać się z Afganistanu - podała dziś wcześniej brytyjska telewizja Sky News. Korespondent stacji powiedział, że na jego oczach sprzed lotniska odsyłane są całe przerażone rodziny, często z małymi dziećmi.
Zrozpaczone kobiety próbowały przerzucać żołnierzom przez drut kolczasty małe dzieci, prosząc ich, by wywieźli je z kraju - powiedział Sky News brytyjski oficer.
W ciągu ostatniej doby z Kabulu wywieziono około 5 tys. obywateli państw zachodnich i zagrożonych przez talibów Afgańczyków; ewakuacja jest cały czas kontynuowana - informował Reuters w czwartek rano.