Arkadiusz Milik zdobył bramkę dla Juventusu Turyn, ale jego zespół - również z bramkarzem Wojciechem Szczęsnym - przegrał w Lizbonie z Benficą 3:4 i stracił szansę na awans do 1/8 finału piłkarskiej Ligi Mistrzów. Pierwszej porażki w tym sezonie doznał Real Madryt.
ARKADIUSZ MILIK GETS ONE BACK!!! CHE BEL ASSIST DI SAMUEL ILING-JUNIOR 🏴(2003)!!!!pic.twitter.com/STRKj5Xs1m
— Football Report 🕊☮️🌍🌎🌏 #BerhalterOut (@FootballReprt) October 25, 2022
Wydawało się, że Benfica ma pełną kontrolę nad przebiegiem spotkania grupy H, kiedy prowadziła 4:1 do 77. minuty. Bramki zdobyli Antonio Silva (17.), Joao Mario (28. z karnego) i Rafa Silva (35. i 50.), a w międzyczasie po nieco przypadkowej akcji na chwilę do wyrównania doprowadził Moise Kean (21.).
Jednak trener gości Massimiliano Allegri dokonał kilku zmian - m.in. wprowadził Milika na boisko od początku drugiej połowy - i "Stara Dama" zaczęła grać znacznie bardziej dynamicznie. W 77. minucie na listę strzelców wpisał się Milik, trafiając do siatki po raz drugi w tym sezonie Champions League, a niecałe 120 sekund później stratę jeszcze bardziej zmniejszył Amerykanin Weston McKennie. Pomimo wielu szans obu stron w końcówce wynik nie uległ już zmianie.
Według serwisu statystycznego Opta, Juventus nigdy wcześniej nie stracił w Lidze Mistrzów trzech goli w pierwszej połowie.