"Podobno mecz Polska - Arabia Saudyjska niespodziewanie stał się najdroższym meczem mistrzostw jak dotychczas, biorąc pod uwagę ceny biletów w drugim obiegu" - poinformował na Twitterze dziennikarz Krzysztof Stanowski. Wtórują mu przebywający na miejscu użytkownicy. Już z samego rana za bilet u tzw. koników trzeba było zapłacić około półtora tysiąca dolarów.
Wszystkiemu "winny" jest wynik pierwszego meczu grupowego, w którym Arabia Saudyjska niespodziewanie pokonała Argentynę 2:1. Podopieczni charyzmatycznego Herve Renarda zagrali piłkę do bólu skuteczną, koncentrując się głównie na wyłączeniu z gry Leo Messiego. Zwycięstwo "Zielonych Sokołów" spowodowało ogromny entuzjazm w ich ojczyźnie.
A że Katar sąsiaduje jedynie z Arabią Saudyjską, a do kraju wiedzie prosta i dobrej jakości droga, od wczesnych godzin rannych docierają kolejne rzesze saudyjskich kibiców.
Na żaden mecz nie było biletów do kupienia z oficjalnego źródła. Ale były koniki. Pod stadionem można było kupić bilet za 100 dolarów, ale też za 550 dolarów. Na Polska - Meksyk rano stały po 1000 dolarów, później już dużo taniej. Meksyk - Argentyna to wciąż najdroższy mecz - po 1500 dolarów
- informuje użytkownik BuckarooBanzai, znany z relacji z wojny na Ukrainie, a wcześniej promowania ukraińskiego sportu. Przebywa on obecnie w Katarze i opisuje realia mistrzostw świata.
Inni użytkownicy donoszą, że już rano za bilet na mecz Polska - Arabia Saudyjska również trzeba było zapłacić po 1500 dolarów.
1500$ to cena za dzisiejszy mecz bo graja saudowie a nie meksyk
— jan sobieski 🌐🌐🌐 (@jansobieski19) November 26, 2022