Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Legia zdobyła Moskwę! Mistrz Polski pokonał Spartaka w Lidze Europy!

Legia Warszawa wygrała 1:0 w Moskwie ze Spartakiem, a gola w doliczonym czasie gry zdobył Lirim Kastrati. Był to pierwszy występ piłkarskich mistrzów Polski w fazie grupowej Ligi Europy.

Legia Warszawa zremisowała ze Spartakiem w Moskwie
Legia Warszawa zremisowała ze Spartakiem w Moskwie
fot. twitter.com/fcsm_eng

Legia Warszawa po raz pierwszy od przeszło czterech lat awansowała do fazy grupowej europejskich pucharów i od raz piłkarski mistrz Polski trafił na bardzo mocny zestaw przeciwników. Podopieczni trenera Czesława Michniewicza w grupie C Ligi Europy zmierzą się z angielskim Leicester City, włoskim Napoli oraz rosyjskim Spartakiem.

Legioniści zmagania w fazie grupowej rozpoczęli w Moskwie, a szkoleniowiec polskiej drużyny podkreślał, że liczy na zdobycz punktową w tym spotkaniu.

Wynik jest sprawą otwartą. Nie zakładamy sobie, że naszym szczytem marzeń jest remis. Chcemy zagrać dobre spotkanie, a ja widzę wiele entuzjazmu, mimo gorszego występu w lidze. Za chwilę z tego kryzysu jednak wyjdziemy. Jutro zapominamy o tym, co działo się w lidze i gramy o jak najlepszy wynik. Naszym marzeniem jest kontynuowanie gry w pucharach wiosną. Nie jesteśmy faworytem, ale liczymy, że z każdym meczem nasza gra będzie coraz lepsza

- stwierdził  Michniewicz.

Wtórował mu na konferencji prasowej przed meczem ze Spartakiem w Moskwie Bartosz Slisz, który niedawno zadebiutował w reprezentacji Polski:

Uwielbiam mecze takie jak ten. Atmosfera zawsze dopisuje, to coś wspaniałego pokazać się przy szerokiej publiczności, takiej jak przy okazji spotkań z Dinamo czy Slavią. Teraz czeka nas przeciwnik właśnie z takiej półki. Każdy z nas od małego chce rozgrywać takie spotkania. Liga Europy UEFA jest spełnieniem jakiegoś marzenia, więc mogę mieć nadzieję, że nie skończy się wyłącznie na tych sześciu meczach fazy grupowej.

Legia wygrywa ze Spartakiem

Początek w wykonaniu piłkarzy Legii był obiecujący. Dużo na murawie w Moskwie było walki, a "Wojskowi" dobrze zorganizowani w obronie nie dopuszczali do groźnych sytuacji pod bramką Artura Boruca. Z upływem czasu przewaga gospodarzy zaczęła wzrastać, ale niewiele z niej wynikało. Zawodnicy Spartaka strzelali rzadko i niecelnie, a kiedy udało im się już trafić w światło bramki, to na posterunku był doświadczony 41-letni "Król Artur".

Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie. Spartak nacierał, a Legia mądrze i szczęśliwe się broniła, w 66. minucie zatrzęsła się poprzeczka bramki gości, ale Boruc do końca zachował czyste konto. Blisko zdobycia gola dla "Wojskowych" był natomiast Mahir Emreli, który w 77. minucie strzałem głową trafił w słupek.

Legioniści walczyli do końca i w doliczonym czasie meczu zadali decydujący cios. Ernest Muci uciekł rywalom po skrzydle i dośrodkował do Kastratiego, który z bliska pokonała bramkarza. Kosowianin trafił po chwili jeszcze raz, ale tym razem był na spalonym. Mistrz Polski wygrał w Moskwie, a wynik mógłby być lepszy, gdyby arbiter dostrzegł ewidentny faul w polu karnym na Filipie Mladenovicu na początku spotkania.

Kolejny mecz w Lidze Europy Legia rozegra na Łazienkowskiej. 30. września rywalem mistrzów Polski będzie Leicester City.

Spartak Moskwa - Legia Warszawa 0:1

Bramka: Lirim Kastrati 90'+2

 



Źródło: niezalezna.pl

#Legia Warszawa #piłka nożna #Liga Europy #Spartak Moskwa ##SPALEG

Janusz Milewski