Krzysztof Piątek przyznał, że częsta zmiana trenerów, po tym jak przeniósł się z Milanu do Herthy Berlin, nie pomogła mu w odpowiedniej aklimatyzacji w Bundeslidze. "Teraz czuję się na murawie już lepiej" - powiedział piłkarz reprezentacji Polski w wywiadzie dla "Sport Bild".
Piątek do Berlina trafił w styczniu 2020 roku. Wówczas zespół prowadził znany Juergen Klinsmann. Reprezentant Polski niedługo miał jednak okazję z nim współpracować. W ciągu tego roku trenerami Herthy byli jeszcze Alexander Nouri, Bruno Labbadia i Pal Dardai.
Krzysztof Piątek w „Sport Bildzie“: – Nigdy nie powiedziałem, że chcę odejść. Czuję, że coraz bardziej wchodzę w swój rytm, dlatego wierzę, że w najbliższym czasie zobaczycie prawdziwego Piątka.
— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) February 17, 2021
To czekamy, czekamy, bo już ponad rok w Berlinie i cierpliwość powoli się kończy.
To na pewno mi nie pomogło, by odnaleźć się w nowym środowisku. Potrzebowałem czasu, żeby się zaaklimatyzować, poznać obrońców, tempo gry. Teraz już lepiej wiem, gdzie mogę znaleźć szanse na strzelenie bramki
- przyznał 25-letni napastnik i dodał:
Bundesliga jest całkowicie inna od Serie A.
W obecnym sezonie Piątek zdobył pięć bramek ligowych, ale Hertha nie radzi sobie najlepiej. Zajmuje 15. miejsce w tabeli i walczy o utrzymanie w Bundeslidze.