Kibice Jagiellonii Białystok i Wisły Kraków chętnie zapomną o tym wieczorze. Duma Podlasia na własnym stadionie przegrała 1:4 z Ajaxem Amsterdam w pierwszym meczu 4. rundy eliminacji Ligi Europy. Jeszcze gorzej wygląda wynik Białej Gwiazdy - 1:6 w Krakowie z Cercle Brugge w ostatniej rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji.
Bilans bramkowy Jagiellonii oraz Wisły 2:10 w pierwszych starciach z Ajaxem i Cercel Brugge nie napawa optymizmem przed spotkaniami rewanżowymi i raczej nie pozostawia złudzeń w kwestii awansu. Mistrz Polski z Białegostoku pozostanie w pucharach nawet w przypadku porażki w dwumeczu z Ajaxem (zagra w niżej notowanej Lidze Konferencji), ale dla krakowskiej drużyny wyjazd do Belgii będzie najpewniej oznaczał pożegnanie z Europą w tym sezonie... No chyba, że Biała Gwiazda odrobi pięciobramkową stratę, ale w to nie wierzy chyba nawet jej szkoleniowiec.
Ten dzień nie był dla nas udany to była sroga lekcja futbolu. To był zupełnie inny poziom niż ten, który obecnie reprezentujemy. To o co mam pretensje, to że za łatwo straciliśmy gole. Mam tu na myśli drugą i czwartą bramkę. Wysoka porażka boli. Nie byliśmy w stanie dotrzymać kroku. Jedynie kibice utrzymali europejski poziom i cały czas na wspierali, a ta porażka też była dla nich bolesna
- przyznał trener Wisły, Kazimierz Moskal.
𝐇𝐨𝐧𝐨𝐫𝐨𝐰𝐲 gol dla Białej Gwiazdy ⚽️
— Polsat Sport (@polsatsport) August 22, 2024
84’ A. Rodado #WISCER pic.twitter.com/C6AQwFgGVt
Natomiast szkoleniowiec Jagiellonii przyznał, że niezbyt dobrze wygląda statystyka, w której ekipa z Białegostoku w trzech ostatnich meczach straciła 12 bramek (mecze z Bodoe/Glimt, z Cracovią Kraków i z Ajaxem).
Ale też znamy gorsze sytuacje i większe problemy w życiu, niż porażki Jagiellonii Białystok w 3. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów i 4. rundzie eliminacji Ligi Europy. Zdajemy sobie sprawę gdzie jesteśmy, co zrobiliśmy i gdzie idziemy
- mówił Adrian Siemieniec.
Fenomenalny początek Jagielloni Białystok, jednak goście szybko doprowadzili do 𝐫𝐞𝐦𝐢𝐬𝐮 ⚽️
— Polsat Sport (@polsatsport) August 22, 2024
5' A. Diéguez
9’ C. Akpom#JAGAJX pic.twitter.com/kZPwN8A8uQ
"Dziś jesteśmy w tym miejscu. Jedyne co mogę obiecać, to że będziemy bardzo ciężko pracować na to, żeby podnosić nasz poziom i w przyszłości z takimi rywalami rywalizować skuteczniej. To będzie świadczyło, że idziemy w dobrą stronę, życzyłbym sobie i wszystkim, by takich meczów grać w życiu więcej" - dodał szkoleniowiec Jagiellonii, gratulując Ajaxowi zwycięstwa.
Dla polskich kibiców niewielkim pocieszeniem może być tylko fakt, że czwartkowy mecz w eliminacjach Ligi Konferencji wygrała Legia Warszawa. Legioniści są blisko awansu po pokonaniu u siebie Drity Gnjilane 2:0.