Jan Tomaszewski ocenia, że losowanie baraży dla polskich piłkarzy było bardzo dobre. "Człowiek, który zatrzymał Anglię" stwierdził jednak, że aby awansować na mundial Biało-czerwoni powinni zmienić selekcjonera. Medalista mistrzostw świata z 1974 wskazał dwóch kandydatów do zastąpienia Paulo Sousy.
Biało-czerwonym na drodze do mistrzostw świata pozostały dwie przeszkody. Drużyna prowadzona przez Paulo Sousę w barażach zmierzy się z Rosją, a w przypadku pokonania Sbronej o awans Polacy zagrają z Czechami bądź Szwecją. Zadowolony z wyników losowania jest Jan Tomaszewski.
Doskonałe losowanie! Lepszego nie mogło być. Apeluję do prezesa Cezarego Kuleszy, by zastanowił się nad Paulo Sousą. Z nim mamy dwa lub trzy procent szans na awans
- stwierdził bramkarz "Orłów Górskiego" w rozmowie z Super Expressem.
Tomaszewski od dawna krytycznie ocenia poczynania portugalskiego selekcjonera i wskazuje nawet dwóch kandydatów, którzy mogliby zająć miejsce Sousy przed barażami.
Bez niego, obojętnie czy z polskim trenerem czy nie, to jestem przekonany, że jesteśmy w stanie awansować na mundial. Choćby z Michałem Probierzem lub Piotrem Stokowcem na ławce. Wtedy stać nas na wygraną z Czechami i Szwecją, wcześniej z Rosją.
Mecze barażowy z Rosją odbędzie się 24 marca na terenie rywala. W przypadku zwycięstwa Biało-czerwoni pięć dni później zagrają na Stadionie Narodowym ze zwycięzcą spotkania Szwecja - Czechy. Piłkarskie mistrzostwa świata zaplanowano w Katarze - od 21 listopada do 18 grudnia 2022 roku.