W poniedziałek odbędą się dwa ostatnie spotkania grupy B, zwanej "grupą śmierci", piłkarskiego Euro 2024. Awans z pierwszego miejsca zapewniony ma Hiszpania, ale pozostałe ekipy - Włochy, Chorwacja i Albania - nie są jeszcze pewne swojego losu.
Hiszpanie w oczach niektórych ekspertów urastają do rangi głównych faworytów Euro 2024. Po efektownych zwycięstwach nad Chorwacją 3:0 i broniącymi tytułu Włochami 1:0, już ze spokojem mogą podejść do starcia z Albanią w Duesseldorfie. Selekcjoner Luis de la Fuente zapowiedział, że da szansę wystąpić piłkarzom, którzy do tej pory w Niemczech grali krócej lub w ogóle nie pojawili się na boisku.
Tymczasem Albania, w razie zwycięstwa, ma szansę zająć drugie miejsce w grupie, choć do tego konieczne jest jeszcze odpowiednie rozstrzygnięcie drugiego meczu. Nawet jeśli będzie trzecia, z czterema punktami najprawdopodobniej nie będzie miała problemu z awansem do 1/8 finału. Teoretycznie jest on możliwy także w przypadku remisu z Hiszpanią i pod warunkiem, że Chorwacja nie wygra z Włochami.
Niektórzy myśleli, że będziemy tracić po trzy albo cztery gole w każdym meczu, a jednak wciąż tu jesteśmy, wciąż liczymy się w tym turnieju
- cieszył się brazylijski selekcjoner Albanii Sylvinho, cytowany w serwisie uefa.com.
🇭🇷🇮🇹🇦🇱🇪🇸
— UEFA EURO 2024 (@EURO2024) June 24, 2024
Who are you supporting in the final matches in Group B?@bookingcom | #EUROfixtures pic.twitter.com/y5Mg3kHGFD
W drugiej parze o dalszy byt w turnieju powalczą w Lipsku Chorwaci oraz Włosi. Italii do awansu z drugiego miejsca w grupie wystarczy remis, i to bez względu na wynik meczu Hiszpanii z Albanią. Chorwacja teoretycznie może myśleć o awansie z trzeciej pozycji nawet w przypadku podziału punktów (o ile Albania przegra z Hiszpanią), choć do takiego rozstrzygnięcia musiałoby się przyczynić wiele innych czynników.
Zwycięstwo może dać Chorwatom drugie lub trzecie miejsce w grupie, ale tak czy inaczej cztery punkty powinny wystarczyć do awansu do fazy pucharowej.