Walia i Polska sąsiadują w rankingu FIFA, chociaż to rywale Biało-czerwonych są minimalnie wyżej - na 29. pozycji. Za naszą drużyną przemawia natomiast statystyka - z Walijczykami przegraliśmy tylko raz w dziesięciu spotkaniach, a było to... 51 lat temu.
Historia, historią, ale we wtorek najważniejsze będzie by "narzucić swój styl gry" - jak przekonywał Michał Probierz na poniedziałkowej konferencji prasowej.
Chcemy utrzymywać się przy piłce, szukać możliwości uderzeń. I z tego właśnie jestem najbardziej zadowolony po ostatnim spotkaniu, że oddaliśmy dużo strzałów, zdobyliśmy bramki. Gdybyśmy wcześniej wykorzystali swoje okazje, w jesiennych meczach w Warszawie z Mołdawią i Czechami, to na pewno nie gralibyśmy we wtorek spotkania barażowego
- przekonywał Probierz nawiązując do ostatnich spotkań kadry.
Selekcjoner wyszedł z założenia, że zwycięskiego składu się nie zmienia. Probierz przeciwko Walii postawił zatem na identyczną jedenastkę, jak w wygranym 5:1 półfinale baraży z Estonią.
Szczęsny - Bednarek, Dawidowicz, Kiwior - Frankowski, Slisz, Piotrowski, Zalewski - Zieliński - Lewandowski, Świderski