Zamach antydemokratyczny. Ryszard Kalisz i postkomunistyczna hydra » CZYTAJ TERAZ »

Cracovia zdobyła punkt w Lubinie

Zespół z Krakowa chciał odegrać się na inaugurację Ekstraklasy po szybkim odpadnięciu z europejskich pucharów. Zakończyło się remisem, bo Zagłębie w Lubinie okazało się wymagającym rywalem dla Cracovii.

cracovia.pl

Mecz idealnie rozpoczął się dla gospodarzy, bo już pierwsza akcja przyniosła im gola. Po szybkiej wymianie podań Patryka Tuszyńskiego z Damjanem Boharem ten drugi zdecydował się na strzał zza pola karnego. Uderzenie Słoweńca nie było mocne, ale precyzyjne i piłka przy słupku wpadła do siatki.

Po strzelonym golu Zagłębie próbowało pójść za ciosem, wysoko podchodziło pressingiem i nie pozwalało rywalom wyjść z połowy. Szansę na drugie trafienie miał ponownie Bohar, ale został zablokowany, a także Filip Starzyński, który uderzył jednak lekko i niecelnie.

Cracovia w tym fragmencie spotkania prezentowała się chaotycznie, niedokładnie rozgrywała piłkę i miała duże problemy z przedostaniem się pod pole karne gospodarzy. Pierwszy raz goście zagrozili bramce Konrada Forenca dopiero po dwudziestu minutach gry, kiedy głową strzelał Bojan Cecaric.

Nowi zawodnicy Cracovii doprowadzili do remisu

Kilka chwil później było już 1:1. Zaczęło się od błędu Zagłębia przy wyprowadzaniu piłki spod własnego pola karnego. Pelle van Amersfoort zagrał na wolne pole do wybiegającego za plecy obrońców gospodarzy Rafaela Lopesa, który bez problemów wykorzystał sytuację sam na sam z Forencem.

Od tego momentu mecz się wyrównał, raz jedni, raz drudzy przejmowali inicjatywę, ale nikomu nie udało się zdominować przeciwnika. Najlepszą okazję na zdobycie gola w doliczonym już czasie gry pierwszej połowy po rzucie rożnym mieli goście, ale Tuszyński wybił piłkę zmierzającą do bramki.

W drugiej połowie obie ekipy przyspieszyły grę i na boisku zrobiło się ciekawiej. W ostatnich dziesięciu minutach optyczną przewagę uzyskali gospodarze, którzy częściej byli przy piłce i potrafili zepchnąć rywali do głębszej defensywy. Najlepszą szansę na zadanie decydującego ciosu miał wprowadzony kilka chwil wcześniej Bartłomiej Pawłowski, ale uderzył źle i spotkanie zakończyło się remisem 1:1.

                                        

KGHM Zagłębie Lubin - Cracovia Kraków 1:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Damjan Bohar (5), 1:1 Rafael Lopes (23)

Sędzia: Mariusz Złotek (Stalowa Wola). Widzów 5 013.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#Cracovia #Zagłębie Lubin #ekstraklasa #piłka nożna

redakcja