Arkadiusz Milik miał już być piłkarzem Juventusu Turyn. Tymczasem Polak zdobył kolejną bramkę dla Napoli. Trafił w w wygranym 2:0 wyjazdowym meczu z Veroną w 27. kolejce Serie A. To dziesiąte trafienie napastnika reprezentacji Polski w tym sezonie Serie A.
W 38. minucie Milik, obecnie najskuteczniejszy zawodnik drużyny z Neapolu, dobrze ustawił się do dośrodkowania z rzutu rożnego Matteo Politano i głową posłał piłkę tuż przy słupku bramki gospodarzy. Wynik ustalił w końcówce spotkania Meksykanin Hirving Lozano.
Milik pozostał na boisku do 72. minuty, zmieniony przez Belga Driesa Mertensa. Po meczu zadedykował gola swojemu ojcu. Drugi z Polaków w barwach Napoli - Piotr Zieliński rozegrał całe spotkanie. Od 84. minuty w ekipie gospodarzy grał Mariusz Stępiński. Neapolitańczycy umocnili się na szóstym miejscu w tabeli i nie rezygnują z walki o Ligę Mistrzów.
W drugim wtorkowym meczu, z udziałem trzech Polaków, SPAL Ferrara przegrała z Cagliari 0:1. W ostatnich sekundach bramkę na wagę trzech punktów zdobył syn charyzmatycznego trenera Atletico Madryt Diego Simeone - Giovanni. W drużynie SPAL wystąpili Thiago Cionek i od 63. minuty Arkadiusz Reca, a po przeciwnej stronie boiska – Sebastian Walukiewicz.