Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Sport

Odmówiła walki z transpłciową rywalką i... została zdyskwalifikowana

W Stanach Zjednoczonych szerokim echem odbiła się informacja o dyskwalifikacji florecistki Stephanie Turner za odmowę walki z transpłciową rywalką. Do kontrowersyjnej sytuacji doszło 30 marca podczas zawodów na Uniwersytecie Maryland.

Podczas turnieju Turner zdjęła maskę i uklękła na znak protestu przed walką z Redmondem Sullivanem, florecistką po zmianie płci. Została za to ukarana czarną kartką, co oznaczało dyskwalifikację z zawodów.

Reklama

To jest mężczyzna

Uklękłam, spojrzałam na sędziego i powiedziałam: Przepraszam, nie mogę tego zrobić. Jestem kobietą, a to jest mężczyzna, a to jest turniej kobiet. I nie będę walczyć z tą osobą

- mówiła Turner w telewizji Fox News.

Florecistki i "florecistka"screen / x.com/JenniferSey

Incydent zyskał dużą popularność w mediach społecznościowych. Wśród osób, które poparły Turner była słynna w przeszłości tenisistka, znana z walki o prawa osób homoseksualnych Martina Navratilova.

"To się dzieje, gdy protestują zawodniczki! Czy ktoś tutaj nadal uważa, że to sprawiedliwe??? Wściekam się... i wstydź się @USAFencing, wstydź się za to, co robisz" - napisała na platformie X Navratilova, która już wcześniej przekonywała, że kobiety transpłciowe mają w sporcie niesprawiedliwą przewagę fizyczną.

Amerykańska federacja szermierki USA Fencing poinformowała, że decyzja o dyskwalifikacji Turner była zgodna ze światowymi przepisami.

W przypadku Stephanie Turner jej dyskwalifikacja, która dotyczy tylko tego turnieju, nie była związana z żadnym oświadczeniem osobistym, ale była bezpośrednim skutkiem jej decyzji o odmowie walki z uprawnionym przeciwnikiem, czego wyraźnie zabraniają przepisy FIE

– napisano w oświadczeniu USA Fencing.

"Rozumiemy, że dyskusja na temat równości i integracji dotyczącej uczestnictwa osób transpłciowych w sporcie ewoluuje. USA Fencing jest zobowiązana do zmiany polityki w miarę pojawiania się bardziej istotnych badań opartych na dowodach lub w miarę wprowadzania zmian w zasadach ruchu olimpijskiego i paraolimpijskiego” - dodano.

Reklama