Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

O tym jak Piątek gola nie strzelił

W sobotni wieczór w Weronie miejscowe Chievo podejmie AC Milan. Dla gospodarzy będzie to mecz o życie, dla przyjezdnych tylko przystanek w walce o miejsce premiujące startem w przyszłorocznej edycji Ligi Mistrzów i uwertura do zbliżających się derbów Mediolanu. Polskich kibiców najbardziej interesuje natomiast pojedynek snajperów - Krzysztofa Piątka i Mariusza Stępińskiego.

www.pzpn.pl

Kiedy obaj piłkarze znajdowali się kilka lat temu w kadrze Polski do lat 21, to Stępiński był gwiazdą i podstawowym zawodnikiem zespołu. Piątek mógł liczyć najwyżej na to, że trener Dorna pozwoli mu od czasu do czasu wstać z ławki. Dziś, gdy zbliża się termin ogłoszenia powołań do dorosłej reprezentacji przez Jerzego Brzęczka, wszyscy zastanawiają się, czy selekcjoner wystawi Piątka w pierwszym składzie. Stępiński znalazł się natomiast w cieniu kolegi i musi ciężko pracować, żeby w ogóle dostać powołanie. Zwłaszcza, że w dobrej formie są Arkadiusz Milik i Robert Lewandowski.

Dziś jednak obaj zapewne wybiegną w podstawowych zestawieniach swoich zespołów. To jednak w jak innych miejscach się znajdują najlepiej obrazuje fakt, że Piątek w tym sezonie strzelił we wszystkich rozgrywkach więcej bramek niż cały zespół Chievo. W Weronie, która wygrała w Serie A tylko jedno spotkanie mogą już tylko modlić się o uratowanie przed spadkiem z ligi. Milan jest trzeci w tabeli i do końca sezonu będzie zapewne walczył o pierwszą czwórkę z Interem i Romą.

Zobacz siedem goli Piątka w Milanie:

Krzysztof Piątek w ostatnich dwóch spotkaniach gola nie strzelił - co bardziej skrupulatni zaczęli mu nawet liczyć minuty bez trafienia. Każdy jednak, kto kopał kiedyś piłkę, chociażby na szkolnym podwórku wie, że o gole ciężko, jeżeli okazji brak. W meczu pucharowym z Lazio, rossoneri koncentrowali się na defensywie, a cały pomysł na grę ofensywną to były wybicia piłki na oślep na połowę rywala. Nawet tych wybić nie było jednak zbyt wiele, więc Polak najbardziej widoczny był, gdy wracał pomóc kolegom w obronie.

Niewiele lepiej wyglądał ostatni mecz ligowy Milanu z Sassuolo. Ekipa z San Siro oddała w tym meczu trzy celne strzały. Kiedy już wydawało się, że Piątek znajdzie się w dobrej sytuacji do strzelenia gola, to sfaulował go bramkarz. Consigli zobaczył zresztą za to czerwoną kartkę, a Milan dowiózł minimalne prowadzenie do końca. Być może w starciu z najsłabszą drużyną Serie A podopieczni Gennaro Gattuso zagrają bardziej ofensywnie, a Piątek będzie miał okazję wyprzedzić Ronaldo na liście najskuteczniejszych strzelców.

 



Źródło: niezależna.pl

#Mariusz Stępiński #AC Milan #Serie A #Krzysztof Piątek

Janusz Milewski