Australijska federacja rugby zerwała ostatecznie kontrakt z czołowym zawodnikiem Israelem Folau za zamieszczenie w internecie postu, ocenionego jako homofobiczny. Wcześniej znany z głoszenia chrześcijańskich poglądów zawodnik został pozbawiony także lukratywnego kontraktu sponsorskiego z firmą Aiscs. A to wszystko za to, że Folau przywoływał słowa z Biblii.
30-letni zawodnik jest praktykującym chrześcijaninem. W przeszłości krytykował legalizację małżeństw homoseksualnych przez parlament australijski. Burzę wywołał przed Świętami Wielkanocnymi, zamieszczając na Instagramie następujący post:
"Pijacy, homoseksualiści, cudzołożnicy, kłamcy, złodzieje, ateiści, bałwochwalcy. Piekło czeka na was. Pokutujcie! Tylko Jezus może was zbawić"
Z tego powodu Folau musiał stawić się na początku maja przed komisją dyscyplinarną federacji. Mimo grożącej mu kary, nie odwołał swoich słów. Dziś federacja postanowiła zerwać z nim kontrakt.
"Israel, poprzez swoje działania, nie pozostawił nam innego wyboru"
- powiedziała dyrektor federalny federacji Raelene Castle, dodając, że decyzja była "bolesna".
Warto zauważyć, że wpis Folau nawiązuje do Biblii - a wręcz jest niemal wiernym cytatem z Pisma Świętego. W Pierwszym Liście do Koryntian czytamy:
"Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego"
Jak widać są już kraje, gdzie za przywoływanie słów z Pisma Świętego można stracić pracę i być napiętnowanym.
Sprawa Folau, reprezentanta Australii tongijskiego pochodzenia, podzieliła drużynę narodową. Część zawodników podziela jego poglądy i stanęła w obronie Folau.
"Wyrzućcie mnie i wszystkich innych graczy rugby z wysp Pacyfiku, ponieważ mamy tę samą wiarę chrześcijańską"
- napisał na Facebooku jego kolega z reprezentacji Taniela Tupou.