Prowadzący w angielskiej Premier League piłkarze Liverpoolu pokonali u siebie beniaminka Sheffield United 2:0 w 21. kolejce. To 11. z rzędu ligowe zwycięstwo "The Reds", piąte kolejne bez straty gola i zarazem 37. z rzędu mecz bez porażki w tych rozgrywkach.
Ostatnia porażka w Premier League podopiecznym Niemca Juergena Kloppa przydarzyła się niemal równo rok temu - 3 stycznia 2019, kiedy ulegli na wyjeździe mistrzowi kraju Manchesterowi City 1:2. Od tego czasu ich bilans to 32 zwycięstwa i pięć remisów.
Jeszcze bardziej imponuje seria Liverpoolu bez ligowej porażki przed własną publicznością - trwa od maja 2017 roku - 51 meczów, 41 wygranych, 10 remisów.
The Reds w spotkaniu z Sheffield United objęli prowadzenie już w czwartej minucie, kiedy Szkot Andrew Robertson dośrodkował w pole karne, a piłkę do bramki posłał Egipcjanin Mohamed Salah. Na 2:0 podwyższył w 64. Senegalczyk Sadio Mane.
Liverpool wygrał z Sheffield i pewnie zmierza po mistrzostwo w Premier League
Liverpool miał całkowitą kontrolę nad przebiegiem spotkania. Na początku meczu rywale oddali jeden celny strzał, z którym łatwo poradził sobie brazylijski bramkarz Alisson Becker, a później praktycznie ani razu nie stworzyli zagrożenia. Wyjątkiem była akcja z 87. minuty, kiedy z bliska na bramkę uderzał Szkot Oliver McBurnie, ale skiksował i posłał piłkę wprost do Alissona.
Przewaga Liverpoolu w tabeli wydaje się być wystarczająca do zdobycia tytułu. Tylko kataklizm mógłby pozbawić drużynę Jurgena Kloppa mistrzostwa
? 6️⃣ pic.twitter.com/MSo17KejAx
— Premier League (@premierleague) January 2, 2020